Saddam Husajn nagradza Irakijczyków za 100-procentowe poparcie w ubiegłotygodniowym referendum. Dyktator ogłosił amnestię dla wszystkich więźniów i uchodźców politycznych – to gest bez precedensu w jego dotychczasowych 23-letnich rządach.

Dekret ogłosił w irackich mediach minister informacji Mohammed Sajed As-Sahaf: Całkowita, wszechstronna i ostateczna amnestia obejmie wszystkie te osoby, które zostały uwięzione, aresztowane lub też są ścigane za ich negatywny stosunek do służby wojskowej, za wszystkie wykroczenia prawne i finansowe. Oprócz tego gwarantujemy pełną amnestię dla więźniów oraz osób poszukiwanych z powodów politycznych - ogłosił minister.

W dekrecie zapisano, że te osoby mają być natychmiast uwolnione. Ci, którzy zostali skazani za zabójstwa, też będą mogli wyjść na wolność, jeśli przebaczą im rodziny ofiar lub też spłacą swój dług wobec rządu i narodu - głosi komunikat.

Pierwsze grupy więźniów już opuściły mury bagdadzkich zakładów karnych, a uwielbienie dla dyktatora sięgnęło zenitu. Boże, pobłogosław prezydenta Saddama Husajna. Niech Allach chroni naszego przywódcę, Boże, błogosław mu. To była ostatnia zła rzecz, jaką zrobiłem w życiu. Niech żyje Saddam Husajn.

W ostatnim czasie reżim w Bagdadzie robi też coraz więcej pojednawczych gestów wobec świata. Dzisiaj przedstawiciele władz Iraku przekazali Kuwejtowi pierwszą partię archiwów zrabowanych w czasie inwazji na ten kraj w 1990 roku.

18:00