Irackie władze poinformowały rano, że we wczorajszym referendum w sprawie przedłużenia o kolejne siedem lat rządów irackiego prezydenta, Saddama poparli wszyscy Irakijczycy. Według wiceprzewodniczącego Rady Rewolucyjnej, nadzorującego przebieg referendum, głosy oddali wszyscy uprawnieni – 11 445 638 Irakijczyków.

Takie samo referendum, przeprowadzone w 1995 roku, było pierwszym tego typu plebiscytem od czasu rewolucji z 1958 roku, która obaliła monarchię w Iraku. Wtedy, według rządowych danych, Saddam uzyskał poparcie 99,96 proc. Irakijczyków. Wtedy frekwencja wyborcza wyniosła 99,47 proc.

Iracka propaganda przedstawia referendum jako głosowanie przeciwko Stanom Zjednoczonym. Dziennik „Babylon” nawet zasugerował, by amerykański prezydent George W. Bush przeprowadził podobny plebiscyt i by porównać wyniki.

Z kolei opozycja nazwała referendum "Matką wszystkich oszustw wyborczych". To nawiązanie do zwyczaju nadawania nazw różnym wydarzeniom i dniom w irackim kalendarzu. Najbardziej znane to chyba "Matka wszystkich bitew", bo tak Bagdad propagandowo nazywa wojnę w Zatoce Perskiej z 1991 roku.

11:00