Zima ponownie zaatakowała. Obfite opady śniegu czy też marznącego deszczu do tej pory utrudniają jazdę na drogach całej Polski. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Podkarpaciu. Rano nieprzejezdnych było tam kilka dróg. Nadal nie da się przejechać na odcinku Nowy Żmigród-Dukla oraz z Nowy Żmigród - Folusz. Także warunki jazdy na drogach w Małopolsce, na Górnym i Dolnym Śląsku są trudne.

Na Podkarpaciu niektóre odcinki przez kilka godzin były nieprzejezdne. Nadal nie da się przejechać na odcinku drogi wojewódzkiej nr 993 z Pielgrzymki przez Nowy Żmigród do Dukli. Padający śnieg utrudnia życie kierowcom także w Jarosławiu i Łańcucie. Na drogach w warmińsko-mazurskiem warunki jazdy są bardzo trudne. Po intensywnych opadach śniegu na drodze krajowej nr 16 Ostróda-Ełk w okolicach Ełku, a także Giżycka jest bardzo ślisko. Podobnie jest też w okolicach Szczytna na drodze Olsztyn-Ostrołęka. Według kierowców, na drodze nr 7 Gdańsk-Warszawa ciężarówki nie mogą podjechać na wzniesienia. Na drogach lokalnych wciąż leży warstwa lodu. W łódzkiem przez dwie godziny zablokowana była ósemka w kierunku Warszawy, między Rawą a Tomaszowem Mazowieckiem auta jeździły jak po lodzie, stawały w poprzek albo lądowały w rowie. W wypadku drogowym zginęły dwie osoby.

W Małopolsce najgorzej jest w powiecie wielickim. Droga nr 996, na odcinku z Wieliczki do Dziekanowic jest oblodzona, podobnie jest na trasie nr 964 Gdów – Niepołomice. Tam TIR-y stają w poprzek drogi. Ciężarówki mają problemy z pokonaniem wzniesień przy wyjeździe z Wieliczki w okolicach Prokocimia. Sypiący śnieg i błoto utrudniają przejazd tzw. starą czwórką, z Krakowa do Olkusza. Co kilkanaście minut dochodzi tam stłuczek, tworzą się korki. Policja apeluje też o ostrożność na popularnej Zakopiance.

Bardzo trudna sytuacja drogowa panuje też na Górnym Śląsku i Śląsku. Najgorzej jest na odcinku drogi nr 3, pomiędzy Szklarską Porębą i Jakuszycami, gdzie na drodze leży zajeżdżony śnieg i trzeba zachować szczególną ostrożność. W samym Wrocławiu w ciągu jednej tylko godziny doszło do 20 stłuczek i dwóch potrąceń pieszych. Jedna z tych osób zmarła. Nadal w okolicach Jeleniej Góry warunki drogowe są bardzo trudne. Długie kolumny pojazdów poruszają się tam z prędkością nie większą niż 40 kilometrów na godzinę. W lubelskiem wszystkie drogi, w tym do przejść granicznych były od rana przejezdne. Na większości jednak panowały trudne warunki; na jezdniach, zwłaszcza niższego standardu odśnieżania, zalegał zajeżdżony śnieg lub błoto pośniegowe, lokalnie występowała gołoledź.

Niestety, nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się szybko poprawić. Nadal przewidywane są opady śniegu lub marznącego deszczu. Pozostaje więc jedynie apelować o bardzo rozważną jazdę.

foto RMF

14:20