Prawie 100 tysięcy osób, wjeżdżających do Polski tylko w tym tygodniu odprawili celnicy na przejściu granicznym w Kołbaskowie. Granice przekraczają głównie Polacy mieszkający na stałe w Niemczech. Jak co roku, przyjeżdżają na święta do swoich bliskich w kraju.

Jakby mało było utrudnień na samych drogach, zaczynają się także problemy na przejściach granicznych. Ciężko jest szczególnie na granicy z Niemcami, bo wielu rodaków zjeżdża już do Polski na święta. Kolejki z godziny na godzinę się wydłużają. W tej chwili kierowcy samochodów osobowych czekają już siedem godzin w Świecku, cztery w Olszynie i dwie w Słubicach. Przez pozostałe przejścia do Polski można jeszcze wjechać na bieżąco. Służby celne zachęcają więc kierowców do omijania posterunków granicznych w Świecku, Słubicach i Olszynie i korzystania z innych przejść. Na przejściu w Kołbaskowie był nasz szczeciński reporter Piotr Lichota:

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja ciężarówek stojących przed granicą po stronie niemieckiej. Przed Świeckiem kierowcy TIR-ów stoją na autostradzie w prawie dwudziestokilometrowej kolejce i muszą czekać od 18 do 20 godzin. Trochę lepiej jest w Olszynie i Gubinie. Tam odprawa trwa odpowiednio 12 i 7 godzin. Nie ma za to problemów z wyjazdem do Niemiec. Samochody osobowe na wszystkich przejściach jadą na Zachód na bieżąco. TIR-y czekają tylko po dwie godziny w Gubinku i Świecku.

foto Piotr Lichota RMF

14:00