Salzburg stracił wyłączność na słynne czekoladki Mozartkugel. Po bankructwie fabryki austriackie pamiątki nie będą już produkowane w rodzinnym mieście kompozytora. Nowy właściciel recepty na te przysmaki rozważa dwie lokalizacje linii produkcyjnej - jedna z nich jest w Polsce.
Salzburg po ponad 100 latach stracił wyłączność na najbardziej ukochaną pamiątkę ze wszystkich - czekoladki Mozartkugel w pozłacanej folii z wizerunkiem muzycznego geniusza w peruce. W zeszłym miesiącu ostatnia czekoladowa kulka wypełniona marcepanem, pistacjami i nugatem zeszła z linii produkcyjnej.
Zakład w Grödig na przedmieściach Salzburga, który produkował rocznie 57 milionów Mozartkugel, zamknął się pod koniec roku po tym, jak producent Salzburg Schokolade zbankrutował, częściowo z powodu rosnących cen kakao.
Chociaż te przysmaki mają wiele wersji, tylko autentyczne "Echte Salzburger Mozartkugel" były masowo produkowane na eksport w austriackim mieście.
Mimo salzburskiego rodowodu licencja na czekoladki od kilku lat należy do amerykańskiego konglomeratu Mondelez International, producenta międzynarodowych marek takich jak ciasteczka Oreo i czekolady Toblerone. Po niewypłacalności Salzburg Schokolade Mondelez ogłosił, że będzie szukać w swojej regionalnej sieci produkcyjnej nowego miejsca do produkcji Mozartkugel.
Niepotwierdzone doniesienia lokalnych mediów sugerowały, że najbardziej prawdopodobnym miejscem docelowym są Czechy albo Polska. Pisze o tym między innymi wiedeński "Kurier".