Elementy szeroko rozumianej kultury zawiodły. Polacy życzą sobie jednak szacunku dla swoich wyborów - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Ireneusz Raś, wiceminister sportu z klubu PSL, w związku z planowaną rekonstrukcją rządu i oczekiwaniami Polskiego Stronnictwa Ludowego. "Nawet Robert Lewandowski nie może stawiać się ponad reprezentacją" - powiedział, nawiązując do burzy w kadrze piłkarzy.
Trenera ocenia się dopiero po pełnych eliminacjach, a wiemy, jaki jest cel tych eliminacji - awans do mistrzostw świata - mówił Ireneusz Raś, pytany o przyszłość selekcjonera Michała Probierza w związku z konfliktem z Robertem Lewandowskim.
Żyjemy tą sprawą. Natomiast ja bym tutaj troszeczkę zaapelował o pewien umiar i ciszę, bo oczywiście rozpala to przed naszym ważnym meczem eliminacyjnym z Finlandią. Dzisiaj być może ten mecz będzie decydował o tym, w jakim komforcie przystąpimy do kampanii jesiennej, która zdecyduje o tym, czy będziemy mieć szansę na finały mistrzostw świata - mówił gość RMF FM.
Nie możesz sobie jako kapitan wybierać meczów, w których grasz, a w których nie grasz. My nie gramy dwóch meczów towarzyskich, tylko jeden o punkty w eliminacjach mistrzostw świata - podkreślił polityk.
Musiała zaistnieć jakaś sytuacja w szatni, która spowodowała, że Michał Probierz musiał taką decyzję podjąć dla dobra drużyny. Żaden zawodnik, nawet tak genialny, który wpisał się w historię polskiej piłki, jak Robert Lewandowski, nie może stawiać się ponad reprezentacją - dodał. Nie wyobrażam sobie, żeby tak zachowywał się wokół szatni Barcelony - powiedział wiceminister.