"Dziś jesteśmy w sytuacji, w której NATO trzeba ratować. Jesteśmy między rosyjskim młotem i kowadłem nowej amerykańskiej polityki zagranicznej. Bez USA NATO by nie istniało" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM gen. Stanisław Koziej, były szef BBN, były wiceminister obrony narodowej.

Zdaniem generała, Rosja dokonując kolejnego ataku na ludność cywilną Ukrainy, pokazuje swoją determinację. Putin jest zdecydowany kontynuować wojnę aż do zwycięstwa - powiedział.

Jak jednak podkreślił, te ataki mogą budzić zdziwienie. Z jednej strony Moskwie zależy bowiem (przynajmniej na poziomie deklaratywnym) na unormowaniu relacji z USA, a z drugiej torpedują rozmowy pokojowe koszmarnymi atakami na cywilów, co budzi gniew na arenie międzynarodowej.

Dlaczego więc Kreml rozgrywa tę sytuację w ten sposób?

Putin może widzieć, że nie ma dużych szans na prawdziwy reset ze Stanami Zjednoczonymi. USA - i to, nawiasem mówiąc, jest dobra wiadomość - informowały niedawno, że nie poprawią relacji gospodarczych z Rosją, póki nie dojdzie do zakończenia konfliktu w Ukrainie - twierdzi Koziej.

Putin trzyma cele strategiczne, USA nie

Z krótkiej relacji głównego negocjatora USA Steve'a Witkoffa, który spotkał się z Władimirem Putinem, wynika, że rosyjski przywódca mówił o oddaniu Rosji "5 regionów" Ukrainy oraz o kwestiach obecności NATO na wschodzie Europy. Jeśli to prawda, oznacza, że Putin de facto powtarza żądania, które słyszymy wobec Kijowa od lat. Putin trzyma swoje cele strategiczne - ocenia generał.

Amerykanie idą trochę po sznurku rosyjskim. Jest pewna granica, której nie wolno przekraczać. Liczę na to, że Amerykanie ją znają - mówi gość Tomasza Terlikowskiego - Ale amerykańska dyplomacja nie jest profesjonalna w rozmowach z Rosją. Liczę na to, że się obudzą - dodaje, wyjaśniając, że jeśli Waszyngton nie ocknie się szybko, zacznie tracić pozycję supermocarstwa w świecie obserwującym, jak Ameryka daje się ogrywać Putinowi.

Ukraina nie może przegrać

Przyszłość NATO, przyszłość regionu Europy Środkowo-Wschodniej zależy od tego, czy Ukraina zdoła przetrwać rosyjską nawałnicę. Jeśli Rosjanom Zachód pozwoli wygrać czy to militarnie, czy politycznie, to jesteśmy w czarnym scenariuszu - uważa generał.

Na czym ma polegać czarny scenariusz? Zdaniem Kozieja "miękkim podbrzuszem" NATO są kraje bałtyckie. Tam Rosji, po ewentualnym zwycięstwie w Ukrainie, najłatwiej będzie uderzy, by obnażyć słabość Sojuszu.

Miękkim podbrzuszem Europy jest teren Bałtyku. Myślę, że celem strategicznym po zwycięstwie Putina w Ukrainie byłyby Kraje Bałtyckie, a najbardziej atrakcyjne byłoby połączenie z Kaliningradem, czyli tzw. Przesmyk Suwalski - mówi były szef BBN.

Przesmyk suwalski to wąski pas ziemi o długości ok. 100 km, położony na pograniczu Polski i Litwy, pomiędzy obwodem kaliningradzkim Rosji a Białorusią. Jest to jedyny lądowy korytarz łączący państwa bałtyckie z resztą NATO.

Przesmyk suwalski jest kluczowy dla utrzymania połączenia lądowego z Litwą, Łotwą i Estonią. W przypadku konfliktu zbrojnego jego zablokowanie przez Rosję mogłoby odciąć państwa bałtyckie od wsparcia sojuszu, utrudniając dostawy wojskowe i logistyczne.

Przejęcie przez Rosję kontroli nad przesmykiem umożliwiłoby połączenie obwodu kaliningradzkiego z Białorusią, a tym samym stworzenie lądowego korytarza między tymi terytoriami. To zwiększyłoby presję na NATO i osłabiło pozycję sojuszu w regionie.

Czy Europa ma jakieś szanse z Rosją?

Koziej zwraca uwagę na dwa elementy. Pierwszy to fakt, że NATO posiada plany operacyjne na wypadek rosyjskiej agresji. Wszystko zależy jednak od naszych zdolności do wczesnego wykrycia zagrożenia.

Są jednostki o różnym stopniu gotowości. Siły szybkiego reagowania mogą w ciągu tygodnia znaleźć się w rejonie walk. Siły pierwszej gotowości będą tam w ciągu miesiąca. Jeśli zobaczymy, że się szykują, możemy uruchamiać siły dużo wcześniej - mówi wojskowy, podkreślając konieczność wzmocnienia zdolności wywiadowczych Paktu.

Druga kwestia dotyczy tego, że przynajmniej na razie Władimir Putin nie jest aż tak silny, jak stara się to przestawić.

Putin ma ograniczone możliwości, a Ukrainę podbija po kawałku. Przez pół roku nie był w stanie odzyskać własnego terytorium - powiedział wojskowy, odnosząc się do wydarzeń w obwodzie kurskim.

Dla Kozieja kluczowe jest jednak utrzymanie NATO, albo stworzenie dla niego europejskiej, wiarygodnej alternatywy.

NATO jest dziś między rosyjskim młotem i kowadłem zmiany w amerykańskiej polityce zagranicznej. Pytanie brzmi czy uda się utrzymać Sojusz w dzisiejszym kształcie. Może musimy opracować nową formułą - ocenia generał, twierdząc, że odpowiedzi na wiele pytań "musimy znać" już po czerwcowym szczycie liderów Paktu Północnoatlantyckiego.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF FM, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video.

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją, klikając pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.

Opracowanie: