Polscy skoczkowie walczą o punkty Pucharu Świata w Wiśle. Dla kończącego karierę Kamila Stocha to jedna z ostatnich takich okazji. "Uwielbiam skakać, mieć założone narty, zimową atmosferę" - mówił trzykrotny mistrz olimpijski.
- Kamil Stoch zapowiedział, że sezon 2025/26 będzie ostatnim w jego karierze.
- Skoczek nie spodziewa się, by po zakończeniu kariery w Polsce budowano jego pomniki czy rozgrywano memoriały jego imienia.
- Zażartował, że chciałby, aby ewentualna mamucia skocznia w Polsce nosiła jego imię.
- Podkreślił, że mimo wielu lat startów nie brakuje mu motywacji do treningów i rywalizacji.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Nie oczekuję, że będzie budować mi się pomniki, że będą rozgrywane moje memoriały - powiedział Kamil Stoch, który ogłosił wcześniej, że to jego ostatni sezon w roli zawodnika.
Zażartował jednak, że gdyby w Polsce zbudowano tzw. mamucią skocznię, to chciałby, aby nosiła jego imię.
Stoch podkreślił, że mimo wielu lat startów nie brakuje mu motywacji do treningów i rywalizacji na skoczni. Uwielbiam skakać, mieć założone narty, zimową atmosferę. Oczywiście bywały trudniejsze momenty. Nie brakowało wtedy motywacji do pracy, ale spadało poczucie własnej wartości, sensu (pracy - red.). Jednak zawsze podchodzę do treningów z pełnym zaangażowaniem - mówił.
Początek sezonu PŚ dla większości polskich skoczków narciarskich nie był zbyt udany. Stoch zwrócił uwagę na dwa elementy, które mogą spowodować, że nastąpi "przełamanie" na obiekcie im. Adama Małysza. Po pierwsze będą startować przed polską publicznością: Będziemy skakać na obiekcie, który dobrze znamy. To daje nam jakąś przewagę. Oczywiście każde zawody rządzą się swoimi prawami i trzeba być bardzo skoncentrowanym, twardo stąpać po ziemi.
Nie chciał oceniać dotychczasowych występów innych polskich skoczków.
Mogę mówić tylko za siebie. Dla mnie ten początek sezonu nie był najgorszy. Oczywiście chcę osiągać lepsze wyniki, skoki. Uważam, że jestem na bardzo dobrej drodze, aby to realizować. Dotychczasowa część sezonu pozwoliła mi zobaczyć, jakie rzeczy wykonuję dobrze, ale też nad jakimi trzeba jeszcze popracować - przyznał.
W klasyfikacji generalnej PŚ Stoch zajmuje 16. miejsce z dorobkiem 73 punktów.


