Włoskie drużyny z polskimi piłkarzami grały ze zmiennym szczęściem w środowej odsłonie Ligi Mistrzów. Inter Mediolan Piotra Zielińskiego wygrał w Amsterdamie z Ajaksem 2:0 dzięki bramkom Marcusa Thurama, a Atalanta Bergamo - z Nicolą Zalewskim w rezerwie - uległa triumfatorowi poprzedniej edycji, Paris Saint-Germain 0:4. Mecz Liverpoolu z Atletico Madryt trzymał kibiców w napięciu do ostatniej minuty.

Polacy we włoskich klubach

Wizyta Atalanty na Parc de Princes źle się zaczęła i jeszcze gorzej skończyła. Goście stracili gola po uderzeniu brazylijskiego obrońcy Marquinhosa już w 3. minucie. Po doskonałym strzale Gruzina Chwiczy Kwaracchelii jeszcze przed przerwą sytuacja włoskiego zespołu stała się nie do pozazdroszczenia. Do klęski 0:4 ekipy trenera Ivan Jurica doprowadzili po zmianie stron Portugalczycy Nuno Mendes i Goncalo Ramos.

Nicola Zalewski przesiedział ten mecz na ławce rezerwowych.

Inter Mediolan grał w Amsterdamie z Ajaxem. Marcus Thuram popisał się dwoma brankami zdobytymi głową. W obu przypadkach autorem precyzyjnych dośrodkowań był turecki pomocnik Hakan Calhanoglu. 

Zieliński wszedł na boisko w 80. minucie, zmieniając Nicolę Barellę.

Emocje w meczu Liverpoolu

W barwach Liverpoolu zadebiutował sprowadzony niedawno za rekordową sumę 146,5 mln euro z Newcastle United Alexander Isak. Szwedzki napastnik co prawda nie wpisał się na listę strzelców w potyczce z Atletico Madryt, ale szybko miał powody do zadowolenia. Jego koledzy dosłownie po kilku minutach prowadzili 2:0, m.in. dzięki 48. w Champions League bramce Egipcjanina Mohameda Salaha.

Goście w doliczonym czasie pierwszej części gry zdobyli bramkę kontaktową. Atletico po drugim golu Marcosa Llorente w 81. minucie wyrównało na 2:2. Nie był to jednak koniec emocji, gdyż holenderski obrońca Virgil van Dijk, już w doliczonym czasie, strzałem głową uratował zwycięstwo drużyny z Anfield.

W Monachium największy udział w zwycięstwie Bawarczyków nad Chelsea 3:1 miał Harry Kane. To dziewiąte i dziesiąte trafienie Anglika w sześciu meczach tego sezonu klubowego.

W środę jako pierwsze mecze rozegrały debiutujące w piłkarskiej Lidze Mistrzów ekipy Pafos i Bodoe/Glimt. Obie zremisowały wyjazdowe mecze - zespół z Cypru 0:0 z Olympiakosem Pireus, a norweska drużyna 2:2 ze Slavią Praga, choć przegrywała już 0:2.

Nowa formuła Ligi Mistrzów

Premierowa kolejka wyjątkowo została rozłożona na trzy dni, od wtorku do czwartku.

Obecna edycja jest drugą w odświeżonej formule. Przed rokiem wprowadzono liczne zmiany w systemie rozgrywek, m.in. zlikwidowano fazę grupową i zwiększono liczbę uczestników z 32 do 36. Wszystkie drużyny rozgrywają po osiem spotkań, z rywalami wskazanymi w losowaniu, i zostaną sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Kluby z miejsc 1-8 trafią bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 powalczą o awans do tej rundy w barażach.