Bożonarodzeniowy stół kusi mnóstwem przysmaków, jednak nie wszystkie są bezpieczne dla przyszłych mam. Monika Bojanowska, dietetyczka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, radzi w rozmowie z RMF FM, czego ciężarne powinny unikać.
Tradycyjne potrawy, rozmowy z bliskimi i długie biesiadowanie to dla wielu nieodłączny element świątecznej atmosfery. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie dania są bezpieczne dla każdego. Szczególną ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży.
Jak podkreśla ekspertka, lista zakazanych produktów nie jest długa, ale jej zlekceważenie może mieć poważne konsekwencje. O tym, czego unikać, mówi w rozmowie z RMF FM dietetyczka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie Monika Bojanowska.
Przyszłe mamy na pewno nie mogą jeść rzeczy, które są surowe - odpada więc tatar z łososia, tatar mięsny. Przyszłe mamy nie powinny spożywać również wędzonych ryb, zwłaszcza na zimno - mówi Monika Bojanowska.
Na liście produktów, których ciężarne powinny unikać, znajdują się także niektóre wyroby mleczne. Chodzi przede wszystkim o sery i inne produkty powstające z mleka niepasteryzowanego.
Dodatkowo nie spożywamy produktów nabiałowych wykonanych z mleka niepasteryzowanego, czyli serów miękkich, pleśniowych, brie. Paniom w ciąży nie wolno jeść serów z mleka niepasteryzowanego, chyba że wiemy, że coś będzie na przykład poddane obróbce termicznej.
Dlaczego to takie ważne? Jak wyjaśnia dietetyczka, może dojść do zakażenia listeriozą czy salmonellą.


