Minister energii Miłosz Motyka w piśmie skierowanym do górników z czechowickiej kopalni Silesia, którzy protestują już czwartą dobę, zadeklarował gotowość wsparcia dialogu społecznego i rozwiązania sporu. Zaproponował spotkanie 7 stycznia w Katowicach. Związkowcy jednak żądają przyjazdu przedstawiciela rządu do Czechowic-Dziedzic.
- Czwarty dzień trwa protest pracowników kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.
- Około 20 górników pozostaje pod ziemią, domagając się gwarancji zatrudnienia i wypłaty nagród. Protestują przeciwko planowanym przez właściciela - Grupę Bumech - zwolnieniom grupowym, które mogą objąć ponad 750 osób.
- Minister energii Miłosz Motyka w oficjalnym piśmie zadeklarował gotowość do wsparcia dialogu i zaprosił górników oraz związki zawodowe na posiedzenie Trójstronnego Zespołu Branżowego 7 stycznia 2026 roku w Katowicach.
- Związkowcy domagają się jednak natychmiastowej interwencji ministra na miejscu oraz gwarancji alokacji pracowników do innych kopalń w razie likwidacji zakładu.
- Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda wezwał ministra Motykę do dymisji, zarzucając mu brak skutecznych działań. Górnicy zapowiadają, że nie przerwą protestu do czasu spełnienia postulatów.
- PG Silesia to największa prywatna kopalnia węgla w Polsce.
- Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
W piśmie podpisanym przez ministra energii Miłosza Motykę do protestujących górników czytamy, że Ministerstwo Energii - kierując się dobrem pracowników kopalni PG Silesia, w szczególności górników - "deklaruje gotowość do wsparcia dialogu społecznego oraz udziału w rozmowach dotyczących trwającego sporu".
"W związku z powyższym zapraszamy pracowników PG Silesia oraz przedstawicieli organizacji związkowych kopalni do udziału w posiedzeniu Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników, które planowane jest na dzień 7 stycznia 2026 roku o godz. 9:00 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach" - brzmi pismo, które protestujący otrzymali w czwartek.
Z kolei przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda na portalu X napisał, że minister Motyka "śmieje się górnikom z PG Silesia prosto w twarz". "Po kompromitacji, która ma miejsce w ciągu ostatnich dni, wyjście dla niego jest tylko jedno - powinien niezwłocznie podać się do dymisji. Ten człowiek nie dorósł do pełnienia funkcji, jaka została mu powierzona" - wskazał.


