​Śmigłowiec z pięcioma osobami na pokładzie rozbił się w okolicach Kilimandżaro - przekazał w czwartek Reuters, powołując się na władze Tanzanii. Zginęło pięć osób, w tym dwóch turystów z Czech.

Tanzańskie władze przekazały, że śmigłowiec rozbił się w środę w pobliżu obozu Barafu. Lokalne media - dziennik "Mwanachi" i telewizja East Africa - cytując szefa lokalnej policji, podały, że śmigłowiec w chwili wypadku realizował misję medyczną.

Na pokładzie maszyny, oprócz czeskich turystów, byli lekarz, przewodnik z Tanzanii oraz pilot z Zimbabwe.

Kilimandżaro to najwyższa góra w Afryce, której szczyt położony jest na wysokości niemal 6 tys. metrów nad poziomem morza. Zdaniem "Mwanachi" śmigłowiec rozbił się na wysokości między 4670 a 4700 metrów.