Lider, kapitan, filar. Virgil van Dijk, jeden z najlepszych środkowych obrońców w historii Premier League, na dłużej związał się z Liverpoolem. Holender przedłużył kontrakt z klubem do końca sezonu 2026/2027, odrzucając tym samym zakusy największych gigantów futbolu. To nie tylko znak lojalności wobec "The Reds", ale także jasny sygnał: Liverpool nie spuszcza z tonu i stawia na sprawdzone legendy.
- Van Dijk przedłuża kontrakt z Liverpoolem do 2027 roku - niepodważalna lojalność wobec klubu.
- Holender z imponującymi statystykami: 24 gole i 73 proc. wygranych pojedynków.
- Co czeka Van Dijka po zakończeniu kariery?
Virgil van Dijk trafił na Anfield w styczniu 2018 r., przenosząc się z Southampton za astronomiczną kwotę 100 mln dol. Już wtedy stał się najdroższym obrońcą w historii futbolu, ale Liverpool ani przez chwilę nie żałował tej decyzji. Holender błyskawicznie udowodnił swoją wartość, prowadząc zespół do triumfu w Lidze Mistrzów w 2019 r., a rok później do długo wyczekiwanego mistrzostwa Anglii - pierwszego od trzech dekad.
Dziś, mając 33 lata, wciąż jest niezastąpionym filarem defensywy "The Reds". Od momentu debiutu w Premier League nikt nie może się z nim równać pod względem skuteczności w pojedynkach - Van Dijk wygrał blisko 73 proc. z nich, co daje mu absolutne pierwszeństwo wśród graczy, którzy stoczyli ich ponad dwieście. Jego imponujące liczby mówią same za siebie: 97 czystych kont oraz 24 gole - więcej niż jakikolwiek inny środkowy obrońca w tym okresie. To nie tylko strażnik własnego pola karnego, ale i realne zagrożenie pod bramką rywali.