W Warszawie rozpoczyna się prestiżowy turniej szachowy Superbet Rapid & Blitz 2025 w ramach 10. edycji cyklu Grand Chess Tour. Wśród szachowych gwiazd obecny jest m.in. polski arcymistrz szachowy Jan-Krzysztof Duda, z którym przed rozpoczęciem rywalizacji porozmawiał dziennikarz sportowy RMF FM Cezary Dziwiszek. Dyskutowali nie tylko o rywalizacji sportowej, ale m.in. stosunku do sztucznej inteligencji w szachach i karze dla Magnusa Carlsena za... próbę gry w jeansach.
Rozgrywany w ramach cyklu Grand Chess Tour turniej Superbet Rapid & Blitz jest organizowany w Polsce po raz czwarty. Tak jak w poprzednich latach rywalizacja odbędzie się w Centrum Konferencyjnym POLIN w Warszawie.
Turniej rozpoczęła w piątek uroczysta ceremonia otwarcia, po której odbyła się symultana, w której arcymistrzowie, uczestnicy turnieju, zagrali z zaproszonymi gośćmi. W zawodach weźmie udział 10 zawodników ze światowej czołówki. Jeden z nich, polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda przyznaje w rozmowie z RMF FM, że szachy szybko odbudowują w Polsce swoją popularność.
W dobie pandemii szachy stały się znacznie popularniejsze w Polsce. Po pierwsze dlatego, że ludzie byli zamknięci w domach, a po drugie, bo wyszedł wtedy bardzo popularny serial: "Gambit Królowej". Spowodował bardzo duży "boom". I dobre turnieje, które coraz częściej się w Polsce zdarzają. Mistrzostwa świata, które były w szachach szybkich i błyskawicznych w 2021 roku w Warszawie, czy teraz kolejna edycja Superbet Rapid & Blitz, w ramach Grand Chess Tour powiedział Jan-Krzysztof Duda. Kibice mogą przyjść, zobaczyć, przychodzą często z dziećmi. Tak, szachy stają się coraz bardziej popularne (...) To na pewno bardzo miłe, że są takie turnieje w Polsce. Ja przez wiele, wiele lat grałem głównie za granicą (...) teraz to się pomału zmienia (...). Mam dobre wspomnienia z tym miejscem. To może pomaga w grze, ale z naukowego punktu widzenia nie wiem, na ile to placebo, a na ile rzeczywiście pomaga w grze (śmiech) - dodał.
Do stolicy przyjechało 10 arcymistrzów szachowych. Wśród nich tak rozpoznawalni gracze, jak reprezentujący Francję Irańczyk Alireza Firouzja, Levon Aronian z USA, Praggnanandhaa Rameshbabu - indyjski arcymistrz, jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia na świecie, czy Maxime Vachier-Lagrave - francuski arcymistrz, były mistrz świata w szachach błyskawicznych (2021). To on przed czterema laty pokonał w finałowej dogrywce naszego arcymistrza Jana-Krzysztofa Dudę. Teraz w Warszawie nasz reprezentant będzie więc miał kolejną okazję do rewanżu za tamten pasjonujący pojedynek. Ale - jak mówi w rozmowie z RMF FM - nastawia się bardziej na inne mecze.
Alireza Firouja jest bardzo groźny. Oczywiście wszyscy są dobrzy. Rameshababu - jest "cudownym dzieckiem" z Indii. Cieszy spotkanie z Veselinem Topolovem. To jest trochę starszy zawodnik. Niedawno miał 50. urodziny, ale to jest legenda szachowa. To jest zawodnik, który jako ostatni zagrał z Gariim Kasparowem, potem on się wycofał w 2005 roku. Mistrz świata FIDE, dwukrotnie grał o tytuł mistrza świata. No i przede wszystkim: jeszcze z nim nie grałem. To mnie cieszy najbardziej, że będzie okazja - przyznaje w rozmowie z RMF FM krakowianin.
W Warszawie w tym roku brakuje Norwega Magnusa Carlsena. Obecnie najlepszy na świecie szachista poróżnił się ze światową federacją szachową FIDE. W grudniu Carlsen na jeden z pojedynków w mistrzostwach świata w szachach szybkich i błyskawicznych założył jeansy, łamiąc tym samym dress code. Nałożono na niego karę finansową (200 dolarów) i punktową. Norweg mimo to obronił tytuł, ale od tamtej pory nie startuje w zawodach organizowanych przez FIDE. A spodnie... sprzedał na aukcji za ponad 36 tysięcy dolarów. Zdaniem Jana-Krzysztofa Dudy decyzja federacji o ukaraniu Carlsena była nieco na wyrost.
Nie sądzę, że Carlsen zachował się słusznie, ale myślę, że reakcja była przesadzona. Myślę, że chodziło o coś jeszcze. Nie znam sytuacji, ale wiem, że on z niektórymi członkami światowej federacji się nie kocha (śmiech). Reakcja jest przesadzona, tym bardziej że te kontrole dress code'u są kompletnie losowe. (...) Jest jakieś grono zawodników, które nie przestrzega tego dress code'u. Są wyłapywani kompletnie losowo, to widać, więc w praktyce można by każdego "wyhaczyć". Ale w praktyce jedni są brani, a inni nie - mówi w rozmowie z RMF FM polski arcymistrz.
Pojedynki szachowe człowiek - komputer mają długą tradycję. Mecze Boba Fishera, czy Garriego Kasparowa z maszynami wzbudzały wiele emocji. W dzisiejszych czasach komputer ma teoretycznie większy potencjał, bo korzysta z coraz bardziej rozwiniętej sztucznej inteligencji. Jakie doświadczenia z AI ma Jan-Krzysztof Duda?
W szachach jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jesteśmy daleko za technologią. Rozumiem obawy ludzi inspirowane różnymi filmami - Matrixem, Terminatorem itd. - że sztuczna inteligencja może zagrażać ludzkości. Ja nie wiem, jaki mam do tego stosunek, prawdę mówiąc. Wydaje mi się, że to za wczesna faza, żeby stanowiła potencjalnie duże zagrożenie. A czy byłbym w stanie odróżnić ją od człowieka? Pewnie tak. (...) To samo dotyczy konwencjonalnych silników, które były dostępne jeszcze przed erą sztucznej inteligencji. Komputery czasami mają takie ruchy, że działają matematycznie. Są dobre, ale nie robią ruchów, na które ktokolwiek by się zdecydował. Oczywiście zależy to od konkretnej pozycji, ale mówi się czasami o "komputerowych ruchach", które raczej byłbym w stanie poznać; że coś wygląda dziwnie - mówi w rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem Jan-Krzysztof Duda.
Podobnie jak w poprzednich latach, wybitni szachiści w Warszawie rywalizować będą w szachach szybkich i błyskawicznych. Każdego dnia (od soboty 26 kwietnia do wtorku 29 kwietnia) turniej będzie zaczynać się od godz. 14, a ostatniego dnia (środa 30 kwietnia) od godziny 12.
Polski turniej otworzy tegoroczny cykl Grand Chess Tour, którego kolejne odsłony odbędą się w Bukareszcie, Zagrzebiu oraz Saint Louis, a wielki finał zaplanowano w Sao Paulo. W puli nagród znajduje się 1,6 miliona dolarów, a w Warszawie do wygrania jest 175 tysięcy dolarów.