Poniedziałkowy mecz 20. kolejki ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (2:1) był ostatnim na krajowych boiskach w 2016 roku. Polscy piłkarze rozpoczynają teraz zimową przerwę. Do gry wrócą 10 lutego.

Poniedziałkowy mecz 20. kolejki ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (2:1) był ostatnim na krajowych boiskach w 2016 roku. Polscy piłkarze rozpoczynają teraz zimową przerwę. Do gry wrócą 10 lutego.
Jarosław Kubicki Michał Masłowski podczas meczu Zagłębie Lubin - Piast Gliwice /PAP/Maciej Kulczyński /PAP

Liderem jest Jagiellonia Białystok, która - podobnie jak druga Lechia Gdańsk - zgromadziła 39 punktów. O cztery ustępuje im broniąca tytułu Legia Warszawa. Mistrz Polski w sierpniu i wrześniu plasował się w dolnych rejonach tabeli, ale po objęciu funkcji trenera przez Jacka Magierę zaczął systematyczny marsz w górę tabeli. Dodatkowo Legia będzie reprezentować naszą Ekstraklasę w wiosennych rozgrywkach Ligi Europy.

Ostatnie miejsce z dorobkiem 18 punktów zajmuje Górnik Łęczna, który w ostatnim tygodniu zatrudnił byłego selekcjonera reprezentacji Polski Franciszka Smudę. Początek jego pracy nie był jednak udany - przegrał w niedzielę na wyjeździe z Legią 0:5.

W klasyfikacji strzelców ekstraklasy prowadzi jej zwycięzca z poprzedniego sezonu - reprezentant Węgier Nemanja Nikolić z Legii, który zdobył 13 bramek (według niektórych źródeł 12, wątpliwości dotyczą gola na 2:0 w 7. kolejce z Ruchem Chorzów).

Po 30 kolejkach, czyli 23 kwietnia, drużyny utworzą dwie ośmiozespołowe grupy - mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek zostanie podzielony na pół, w razie nieparzystej liczby zaokrąglony do góry. Następnie każdy z zespołów zagra jeszcze siedem meczów w swoich grupach - po jednym z każdym z rywali. Taką formę rozgrywek po raz pierwszy zastosowano w sezonie 2013/14.

Decydująca część ekstraklasy zacznie się 28 kwietnia, a zakończy 4 czerwca 2017 roku.

(ag)