Ratownicy TOPR przeprowadzili dramatyczną akcję ratunkową w Tatrach. W niedzielę wieczorem turystka spadła z Koziego Wierchu w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich. Kobieta doznała poważnego urazu głowy i była nieprzytomna. W akcji udział wzięło ponad 20 ratowników, którzy wykorzystali między innymi drony, by uratować życie poszkodowanej.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Do wypadku doszło w niedzielę w godzinach wieczornych. Turystka spadła z Koziego Wierchu, jednego z najwyższych szczytów Tatr.
Upadek zakończył się poważnym urazem głowy. Kobieta była nieprzytomna, a jej stan wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.
Na miejsce natychmiast wyruszyło ponad 20 ratowników TOPR. Akcja była wyjątkowo trudna ze względu na porę i trudne warunki terenowe.
Ratownicy zdecydowali się wykorzystać drony, które odegrały kluczową rolę w całej operacji. Urządzenia te błyskawicznie dostarczyły niezbędne środki medyczne, nosze oraz pakiety grzewcze, które były konieczne do ogrzania rannej kobiety.
Dzięki sprawnej akcji ratowników i wsparciu nowoczesnych technologii już przed godziną 23 turystka została przekazana załodze karetki.


