Na dziedzińcu kościoła pw. Najświętszej Rodziny przy zakopiańskich Krupówkach stanęła kilkunastometrowa karuzela w kształcie choinki oraz miasteczko namiotowe. Instalacje ustawiono zaledwie kilka metrów od wejścia do świątyni, co budzi oburzenie wśród mieszkańców. Urząd Miasta Zakopane podkreśla w oświadczeniu przesłanym do redakcji RMF24, że "stanowczo sprzeciwia się montażowi urządzeń przed Sanktuarium, bo obszar ten znajduje się w granicach Parku Kulturowego ulicy Krupówki". O sprawie jako pierwszy napisał "Tygodnik Podhalański".
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Teren, na którym stanęła karuzela i miasteczko namiotowe, został wynajęty do 14 lutego 2026 roku przez prywatną firmę od miejscowego proboszcza. Decyzja wywołała falę krytyki wśród mieszkańców i wiernych - podkreślają oni, że takie przedsięwzięcie stoi w sprzeczności z przepisami Parku Kulturowego Krupówek, które chronią historyczny charakter zakopiańskiego deptaku i ograniczają dziką zabudowę.
Proboszcz tłumaczy, że teren został wynajęty pod "mini Targi Bożonarodzeniowe" i firma uzyskała stosowne pozwolenia konserwatorskie. Kuria krakowska, z którą skontaktował się Onet, przyznaje jednak, że nie była wcześniej informowana o ustawieniu karuzeli.


