Pożar wybuchł we wtorek na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Kiełczowie koło Wrocławia. Palą się składowane tam akumulatory i baterie do laptopów.

Ogień objął powierzchnię ok. 300 m2. Nie ma osób poszkodowanych - informuje reporter RMF FM. 19 jednostek straży pożarnej walczy z ogniem. 

Straż otrzymała zgłoszenie o pożarze po godz. 18. Na terenie Zakładu Usług Komunalnych w podwrocławskim Kiełczowie zapaliła się hałda z akumulatorami i bateriami do laptopów.

Pożar obejmuje powierzchnię ok. 250-300 metrów kwadratowych. W dalszym ciągu trwa rozpoznanie i na chwilę obecną nie możemy mówić o lokalizacji. Sytuacja jest dynamiczna - przekazał dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.

Dyżurny podkreślił też, że obecnie nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Pożar jest oddalony od zabudowań. Na miejscu jest także grupa chemiczna, która bada na bieżąco atmosferę dookoła zakładu i na chwilę obecną wszystkie pomiary są w normie - zapewnił.