Policjanci zatrzymali w Miliczu operatora koparko-ładowarki, który siadł za kierownicę mimo cofnięcia przez starostę uprawnień i mimo trzech sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Mężczyzna już trzeci raz w tym roku został zatrzymany przez patrol drogówki i tym razem sprawa będzie mieć finał w sądzie.

Pojazdem kierował 61-latek, wobec którego sąd w ostatnich dwóch latach orzekł aż trzy zakazy prowadzenia

Policjanci dobrze go znali, bo już trzeci raz w tym roku został zatrzymany w podobnych okolicznościach. 8 października w Krośnicach prowadził osobowego mercedesa i tym samym autem kierował 12 maja w Miliczu.

Policjanci uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę koparko-ładowarką. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Za naruszenie sądowego zakazu mężczyźnie może grozić do 5 lat pozbawienia wolności, a za jazdę mimo cofnięcia uprawnień do 2 lat.