Zaczepiała i straszyła dzieci, stukała w ściany i podłogi, wyrzucała z balkonu przedmioty i świeciła latarkami po oknach - tak zachowywała się kobieta mieszkająca w bloku na Przylesiu w Lubinie. Policjanci poinformowali, że po wielu skargach od lokatorów kobieta została zatrzymana, usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

Jak informuje policja 44-latka miała grozić innym mieszkańcom pozbawieniem życia i wysadzeniem bloku. 

Mieszkańcy budynku nie mogli normalnie funkcjonować, bojąc się sąsiadki, która zachowywała się wulgarnie, zaczepiała i straszyła dzieci, stukała przedmiotami w ściany, uruchamiała domofon o różnych porach dnia i nocy, organizowała libacje alkoholowe.

Według śledczych pokrzywdzonych zostało 16 rodzin. 44-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi. Usłyszała zarzut uporczywego nękania i kierowania gróźb karalnych za co grozić jej może do 8 lat więzienia. 

Sąd zdecydował, że kobieta spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie.