Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał traktorzysta, który zasnął za kierownicą i wjechał nim w ogrodzenie prywatnej posesji. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów ze Starogardu Gdańskiego. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna był do tego stopnia pijany, że zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji - przekazał oficer prasowy policji w Starogardzie Gdańskim asp. sztab. Marcin Kunka.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w południe w jednej z niewielkich miejscowości w gminie Osieczna w powiecie starogardzkim. Na miejscu funkcjonariusze zastali ciągnik rolniczy stojący przodem na uszkodzonym ogrodzeniu, a za jego kierownicą śpiącego traktorzystę - relacjonował Kunka.

Dodał, że mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie poddano go badaniu na zawartość alkoholu. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,5 promila - podał policjant.

Funkcjonariusze zatrzymali traktorzyście prawo jazdy. Śledczy zamierzają przedstawić 40-latkowi zarzut dotyczący kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Oficer prasowy zaznaczył, że w najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnienie przestępstwa drogowego. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do dwóch lat pozbawienia wolności.