Były wicemarszałek woj. śląskiego Wojciech Kałuża został wybrany przez radę nadzorczą Jastrzębskiej Spółki Węglowej na stanowisko wiceprezesa tej spółki ds. rozwoju - poinformowała JSW.

Funkcja wiceprezesa ds. rozwoju była dotąd jedynym wakującym stanowiskiem w sześcioosobowym zarządzie JSW. Stanowisko pozostawało nieobsadzone od lipca ub. roku, kiedy z tej funkcji odwołano Tomasza Dudę. Obowiązki wiceprezesa - decyzją rady nadzorczej - wypełniał prezes JSW Tomasz Cudny. Kałuża ma objąć funkcję w czwartek 15 grudnia.

W latach 2018-22 Kałuża był wicemarszałkiem woj. śląskiego, sprawującym nadzór nad departamentami rozwoju i transformacji regionu, gospodarki i współpracy międzynarodowej, a także turystyki oraz sportu.

Ogłoszenie o wszczęciu postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko wiceprezesa ds. rozwoju JSW opublikowała 1 grudnia. Zgłoszenia kandydatów były przyjmowane do 9 grudnia, a rozmowy z nimi zaplanowano na środę.

Wybrany z list KO, przeszedł do PiS-u

21 listopada Kałuża złożył rezygnację z funkcji wicemarszałka woj. śląskiego, kilka godzin po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość straciło większość w sejmiku regionu. Marszałek regionu Jakub Chełstowski utworzył wówczas klub "Tak! Dla Polski" i wraz z trójką innych dotychczasowych radnych PiS głosował wspólnie z dotychczasową opozycją, m.in. wybierając nowego przewodniczącego sejmiku i nowy zarząd województwa (marszałek zachował stanowisko).

W wyborach samorządowych cztery lata temu Wojciech Kałuża, który wcześniej był m.in. radnym i wiceprezydentem Żor, skąd pochodzi, został wybrany radnym woj. śląskiego z listy Koalicji Obywatelskiej. Przed pierwszą sesją sejmiku zdecydował się na porozumienie z PiS, co dało tej partii władzę w regionie, a jemu stanowisko wicemarszałka.

Jastrzębska Spółka Węglowa jest największym w Europie woj. śląskiego producentem węgla koksowego, wykorzystywanego do produkcji stali. Grupa kapitałowa JSW zamknęła trzy kwartały 2022 r. rekordowym zyskiem netto powyżej 6,3 mld zł, przy przychodach przekraczających 16 mld zł. Grupie sprzyjały wysokie ceny węgla koksowego i koksu, przekładające się na wyższe niż w ub. roku przychody i zyski.