Policjanci z Jarosławia (Podkarpacie) zostali wezwani przez kobietę na jeden z przysklepowych parkingów na terenie miasta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że znajduje się tam bocian, który potrzebuje pomocy. Jak się okazało, młody ptak nie potrafił latać.

W niedzielę przed południem, mieszkanka Jarosławia poinformowała policjantów, że po parkingu przy jednym ze sklepów,  spaceruje bocian, który ewidentnie potrzebuje pomocy. 

Na miejsce został wysłany policyjny patrol.  Ptak nie bał się ludzi ani pojazdów, które przejeżdżały obok niego. Młody bocian nie potrafił jeszcze latać, a z jego zachowania wynikało, że jest udomowiony.

Funkcjonariusze szybko ustalili, kto wcześniej się nim opiekował. Mieszkanka Jarosławia osobiście przyszła odebrać młodego bociana z parkingu. Bardzo się ucieszyła na widok swojego podopiecznego. 

Jak oświadczyła, bocian wypadł z gniazda a ponieważ nie potrafił latać, postanowiła się nim zaopiekować do czasu, gdy się nauczy.