Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia 16-latka, do którego doszło wczoraj po południu na jednym z osiedli w mieście. Jak informowaliśmy, zatrzymano czworo nastolatków, w tym dziewczynę.

Prokurator Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, informuje, że śledztwo prowadzone jest w kierunku pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Od rana trwają przesłuchania świadków. Przeglądany jest monitoring. Odbyła się również sekcja zwłok szesnastolatka. Wstępny wynik prokuratorzy mają dostać jutro. 

Jak powiedział prokurator Szykuła, na razie nie ma jeszcze decyzji o tym, kto i jakie zarzuty usłyszy. Prokuratura ustala rolę poszczególnych nastolatków w tym zdarzeniu. 

Czynności z nimi będą przeprowadzane dopiero jutro. 

Do tragedii doszło wczoraj przed godz. 16 w rejonie ul. Piłsudskiego w Zamościu. Na miejscu nastolatkowi była udzielana pomoc medyczna, ale mimo podjętej akcji reanimacyjnej jego życia nie udało się uratować - mówiła nam wczoraj Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji.

Z początkowych ustaleń policji wynikało, że chłopiec został pobity przez dwóch nastolatków w wieku ok. 16, 17 lat. Napastnicy mieli uderzać go rękoma i kopać po całym ciele.

Na miejscu pracował m.in. przewodnik z psem. 

Cztery osoby zatrzymane po śmiertelnym pobiciu 16-latka

Dzisiaj policja przekazała, że w tej sprawie zatrzymano cztery osoby - 17-latka i troje 16-latków, w tym dziewczynę. Wszyscy są z okolic Zamościa. 

Najstarszy z podejrzanych noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, pozostali trafili do izby dziecka. Na razie nie wiadomo, dlaczego skatowali 16-latka.

Opracowanie: