Policja zapobiegła ustawce pseudokibiców, do której miało dojść w lesie pod Sieradzem w woj. łódzkim. W ich samochodach funkcjonariusze odnaleźli m.in. rękawice do walk, ochraniacze, trzonek od siekiery, maczetę i gaz pieprzowy. Wylegitymowano w sumie 13 mężczyzn.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Pseudokibiców KWP w Łodzi rozbili grupy przygotowujące się do bezpośredniej konfrontacji.
Dzięki monitoringowi środowiska, policja miała informacje, że w miniony piątek na terenie jednego z lasów w powiecie sieradzkim miało dojść do kolejnej konfrontacji piłkarskich bojówek.
Na miejsce skierowano duże siły policji, również z Sieradza, Zduńskiej Woli oraz Łasku.
W środku lasu funkcjonariusze zauważyli grupę mężczyzn, która na widok mundurowych rozbiegła się w różnych kierunkach. W pobliżu miejsca spotkania mundurowi ujawnili siedem samochodów osobowych, w których była odzież świadcząca o przynależności klubowej, rękawice do walk, ochraniacze, tzw. owijki na ręce, trzonek od siekiery, maczetę i gaz pieprzowy - przekazała rzeczniczka łódzkiej policji nadkom. Aneta Sobieraj.
Wylegitymowano 13 mężczyzn w wieku od 18 do 47 lat. Czterech ukarano mandatami karnymi za bezprawny wjazd do lasu, a w stosunku do jednego sporządzono wniosek do sądu za posiadanie w miejscu publicznym maczety.
Mężczyźni nie byli w stanie logicznie wytłumaczyć, co robili w tym miejscu oraz po co mieli znalezione w pojeździe przedmioty, upewniając policjantów, iż właśnie zapobiegli kolejnej pseudokibicowskiej ustawce - dodała nadkom. Sobieraj.
Rzeczniczka łódzkiej policji zaznaczyła, że przestępczość pseudokibiców to nie spontaniczne wybryki, tylko zorganizowane działania.
Dodała, że Wydział do Walki z Przestępczością Pseudokibiców KWP w Łodzi to zespół doświadczonych funkcjonariuszy, których zadaniem nie jest ochrona meczów, lecz eliminowanie zagrożeń, które rodzą się poza stadionem - w różnych lokalizacjach wybieranych na tzw. ustawki.