Niezwykle smakowita tradycja w miejscowości Haux na południu Francji. W Poniedziałek Wielkanocny odbywa się tam wielkie smażenie gigantycznego omletu. Zwyczaj sięga czasów Napoleona i celebrowany jest do dziś, stanowiąc nie tylko kulinarne widowisko, ale też integrując mieszkańców.
W malowniczej miejscowości Haux na południu Francji, każdego roku w Poniedziałek Wielkanocny, odbywa się wyjątkowe wydarzenie, które przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów z różnych zakątków świata.
Jest to tradycja smażenia gigantycznego omletu, która nie tylko jest kulinarnym widowiskiem, ale również symbolem wspólnoty i dzielenia się.
Już od wczesnych godzin porannych mieszkańcy Haux zbierają się na głównym placu miasta, gdzie rozgrzewa się ogromna patelnia.
Każdy z nich przynosi roztrzepane w domu jajka, aby dodać je do wspólnie przygotowywanego dania.
Tradycyjnie, omlet przyrządzany jest z prawie 5 tysięcy jaj, co pozwala nakarmić nim nawet 1000 osób.
Dla przybywających do Haux turystów, widok gigantycznego omletu jest niewątpliwie niezwykłą atrakcją.
Dla mieszkańców miejscowości, to jednak coś więcej niż tylko kulinarny spektakl. To tradycja, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, symbolizująca wspólnotę i dzielenie się.
Historia gigantycznego omletu z Haux sięga czasów Napoleona Bonaparte. Podczas jednej ze swoich podróży przez południe Francji, Napoleon wraz z armią zatrzymał się w miasteczku, gdzie miejscowi poczęstowali ich omletami.
Legenda głosi, że Napoleon był tak zachwycony smakiem dania, że nakazał mieszkańcom zgromadzić jajka i przygotować olbrzymi omlet dla całej swojej armii.
Od tego czasu, tradycja ta jest kultywowana i co roku przypomina o historii i lokalnej tożsamości.