Poniedziałkowy zamach bombowy, w wyniku którego ciężko ranny został Ihor Kornet, szef MSW samozwańczej, kontrolowanej przez Rosję Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), to operacja Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) - ujawnił portal Ukrainska Prawda, powołując się na swoich informatorów w strukturach siłowych w Kijowie.

W godzinach popołudniowych doszło do eksplozji w salonie fryzjerskim w okupowanym Ługańsku. Władze ŁRL z nadania Moskwy potwierdziły, że Kornet jest reanimowany w szpitalu. Łącznie w wyniku eksplozji ucierpiało siedem osób - powiadomił serwis.

Do 2014 roku, czyli początku inspirowanej przez Kreml rebelii w Donbasie na wschodzie Ukrainy, Kornet pracował jako oficer śledczy w ukraińskiej policji. 

Po przejściu na stronę Rosji Kornet objął funkcję ministra spraw wewnętrznych samozwańczej ŁRL. 

Współpracownik Kremla jest objęty sankcjami m.in. Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanady, Szwajcarii i Japonii.