Pod Bachmutem siły ukraińskie poczyniły wczoraj postępy w rejonie położonym na północny zachód od miasta. Jednak według przedstawicieli Kijowa i USA wciąż nie jest to planowana kontrofensywa przeciw Rosji - informuje w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Powołując się na nagrania i doniesienia rosyjskich blogerów wojskowych amerykański think tank informuje o kontratakach ukraińskich pomiędzy Bohdaniwką i Berchiwką na północny zachód od Bachmutu. 

Pojawiły się także doniesienia o kontratakach ukraińskich w kierunku miejscowości: Chromowe i Kliszczijiwka, na zachód i południowy zachód od Bachmutu. Rosjanie wyrażają obawę, że Ukraińcy mogą próbować okrążyć w Bachmucie rosyjskich najemników z grupy Wagnera. 

Jednakże - podkreślają analitycy - przedstawiciele Ukrainy i USA oświadczyli, że armia ukraińska nie zaczęła jeszcze planowanej kontrofensywy, a wciąż prowadzi operacje obronne i przygotowawcze. Podczas gdy część rosyjskich blogerów wojskowych uznała działania sił ukraińskich pod Bachmutem za kontrofensywę, inni zapewniają, że celem tych ataków jest wywołanie paniki. "Ogółem reakcja w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej koncentruje się, jak się wydaje, na tym, by uniknąć siania paniki" - oceniają analitycy. 

Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła w piątek, że siły agresora zostały zmuszone do wycofania się z części zajętego obszaru w Bachmucie. Według przedstawicielki rządu ukraińska armia broniąca miasta nie straciła w tym tygodniu ani jednej pozycji i posunęła się do przodu o 2 km. 

W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy pułkownik Serhij Czerewaty, który przyznał, że rosyjskie wojska walczące w Bachmucie zaczynają przejawiać oznaki wyczerpania. Armia najeźdźcy próbuje zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku.