Rosjanie ostrzelali ukraińskie miasta. Tym razem, w nocy z czwartku na piątek, rakiety poleciały na Charków i Sumy w północno-wschodniej części kraju. Dwie osoby zginęły, a co najmniej 55 odniosło obrażenia - poinformowały władze Ukrainy.
- Dwie osoby zginęły po atakach na ukraińskie Sumy i Charków, do jakich doszło w nocy z czwartku na piątek
- Rosjanie użyli do ataku amunicji kasetowej
- To już kolejny ostrzał w tym tygodniu
W Charkowie - według wstępnych danych - zginęła jedna osoba, a 54 zostały ranne - przekazał mer tego miasta Ihor Terechow na Telegramie.
Dodał, że siły rosyjskie użyły rakiet balistycznych uzbrojonych w bomby kasetowe i dlatego obszar rażenia był bardzo duży. Uszkodzonych zostało 20 budynków mieszkalnych i ponad 30 prywatnych domostw.
W Sumach przy granicy rosyjskiej atak dronem Shahed produkcji irańskiej spowodował śmierć jednej osoby i zranił również jedną - podała na Telegramie administracja lokalna.
Na Instagramie nagraniami z działań służb w Sumach podzieliła się Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.