Iga Świątek bez drugiego w karierze wielkoszlemowego tytułu: w finale debla French Open 20-letnia Polka i starsza o 16 lat Amerykanka Bethanie Mattek-Sands przegrały z Czeszkami Barborą Krejcikovą i Kateriną Siniakovą 4:6, 2:6.

Początek spotkania należał niepodzielnie do Krejcikovej i Siniakovej. Polsko-amerykański duet na wstępie stracił podanie przy serwisie Świątek, tak samo było później, gdy akcję rozpoczynała Mattek-Sands. Czeszki przeważnie szybko kończyły akcje, a i w późniejszych dłuższych wymianach były górą. Świątek i Mattek-Sands miały szansę na "breaka" przy stanie 0:3, głównie za sprawą podwójnych błędów Siniakovej, ale Czeszki wyszły z opresji. Odskoczyły rywalkom na 4:0.

Świątek zaczęła radzić sobie lepiej w wymianach z głębi kortu i po zaciętej walce ona i Mattek-Sands zapisały na swoim koncie pierwszego gema.

Od stanu 5:1 gra wyraźnie się wyrównała, a kolejne trzy gemy padły łupem Polki i Amerykanki, które zmniejszyły tym samym stratę do jednego gema (4:5). Nie zdołały już jednak doprowadzić do wyrównania: Czeszki wygrały tę partię 6:4.

W drugim secie Świątek i Mattek-Sands po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszły na prowadzenie: zapisały na swoim koncie pierwszego w tej odsłonie gema. Gra jednak tylko początkowo była wyrównana i toczyła się gem za gem. Od stanu 2:2 punktowały już wyłącznie Czeszki: Świątek i Mattek-Sands nie zdołały ugrać żadnego więcej gema i partia - jak się okazało: ostatnia w tym meczu - zakończyła się wygraną Krejcikovej i Siniakovej 6:2.

Był to trzeci wspólny występ Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sands

Iga Świątek dotarła do wielkoszlemowego finału po raz drugi w karierze.

Rok temu triumfowała na kortach im. Rolanda Garrosa indywidualnie, zdobywając historyczny dla polskiego tenisa tytuł. W deblu zatrzymała się wówczas na półfinale.

Tym razem lepiej poszło jej w grze podwójnej, która nie jest jej specjalnością. W singlu natomiast odpadła w ćwierćfinale po porażce z Greczynką Marią Sakkari 4:6, 4:6.

20-latka gra obecnie w parze z doświadczoną i utytułowaną Bethanie Mattek-Sands. 36-letnia Amerykanka może pochwalić się pięcioma tytułami wielkoszlemowymi w deblu i czterema w mikście.

Paryskie zmagania były trzecim wspólnym występem Świątek i Mattek-Sands, przy czym pierwszym w zawodach tej rangi.

Niemałą niespodziankę polsko-amerykański duet sprawił w 1/8 finału, gdy wyeliminował turniejowe "jedynki" Su-Wei Hsieh z Tajwanu i Elise Mertens z Belgii (5:7, 6:4, 7:5). Emocje były w tym spotkaniu ogromne, bowiem w decydującej odsłonie Polka i Amerykanka przegrywały już 1:5 - następnie jednak obroniły kilka piłek meczowych i ostatecznie sięgnęły po zwycięstwo.

Finałowe rywalki Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sands, rozstawione z "dwójką" Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova cieszyły się z deblowych triumfów w Wielkim Szlemie już trzy lata temu: po tytuły sięgnęły wówczas właśnie w Paryżu oraz w Wimbledonie.

W tegorocznym French Open 25-latki z Czech odprawiły w półfinale z kwitkiem Magdę Linette i Amerykankę Bernardę Perę.

Co więcej, w sobotę Krejcikova triumfowała w rywalizacji singlistek: w finale pokonała Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową 6:1, 2:6, 6:4.

Poprzednią tenisistką, która wywalczyła dublet w tym turnieju, była Francuzka Mary Pierce: dokonała tego w 2000 roku. Jeśli zaś uwzględnić wszystkie imprezy wielkoszlemowe, to takim imponującym wyczynem popisała się ostatnio Amerykanka Serena Williams - w Wimbledonie 2016.

Iga Świątek przed finałem: Jest lepiej, niż zakładałam. Już wykonałyśmy świetną robotę

Przed dzisiejszym spotkaniem Iga Świątek zapewniała, że po porażce w ćwierćfinale singla pozbyła się presji i zagra "bez jakichkolwiek oczekiwań".

"Kiedy kończysz grać w singla, to zawsze jest zdecydowanie łatwiej. Oczywiście, debel jest także ważny, ale u singlistki cała presja wówczas znika, bo gra podwójna jest dla mnie głównie frajdą. (...) Jest lepiej, niż zakładałam. Tak więc wszelka presja u mnie zniknęła. Jestem bardziej zrelaksowana, wyluzowana" - mówiła 20-latka w piątek na konferencji prasowej.

"Zagram bez jakichkolwiek oczekiwań, bo uważam, że już wykonałyśmy świetną robotę" - zaznaczyła również Iga Świątek.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.