Nie planujemy wprowadzenia dodatkowych obostrzeń w najbliższych dniach w związku z nasileniem epidemii - podkreślił w rozmowie z PAP wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dziś resort poinformował o 18 550 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarło 269 osób z Covid-19. To najwyższe wyniki czwartej fali pandemii w Polsce.

W czasie wolnym, który jest przed nami, wszystkie wymogi bezpieczeństwa - dystans, noszenie maseczek - będą, tak jak zapowiadaliśmy, egzekwowane. Musimy stosować się do tych zaleceń, to najprostsza, najtańsza metoda w walce z epidemią - powiedział Waldemar Kraska.

Natomiast odpowiadając na pytanie, czy w nachodzących dniach rząd planuje wprowadzić nowe obostrzenia w związku z nasileniem epidemii, wiceminister odparł: "nie planujemy żadnych dodatkowych obostrzeń, w tym regionalnych".

Zmieniliśmy parametry dla wyznaczania strefy żółtej i czerwonej. Mają cztery razy wyższy próg niż poprzednio. Staraliśmy się tutaj uwzględnić w tym parametrze skalę zaszczepienia mieszkańców danego powiatu, województwa oraz liczbę dostępnych łóżek covidowych - podkreślił.

Wiceminister zapewnił też, że szpitale, szczególnie te opiekujące się pacjentami z Covid-19, będą pracować normalnie.

11 listopada jest święto narodowe, więc grafik w placówkach jak przy świętach. 12 listopada jest normalnym dniem pracy. Ochrona zdrowia pracuje bez względu na to, czy jest święto czy go nie ma - przypomniał.

W jesiennej fali, rok temu, region zaliczano do strefy czerwonej, gdy liczba zakażeń koronawirusem z 7 kolejnych dni przekroczyła 25 na 100 tys. mieszkańców, zaś żółtą, gdy wyniosła ponad 10 na 100 tys. mieszkańców. Od 24 października 2020 faktycznie cała Polska stała się czerwoną strefą z obostrzeniami w życiu gospodarczym, społecznym, edukacji, kulturze i sporcie.