​Zabrze ma nowego prezydenta. W ponownym głosowaniu zwyciężył Kamil Żbikowski, na którego zagłosowało 50,17 procent wyborców. Głosowanie w przedterminowych wyborach na urząd prezydenta Zabrza zakończyło się w niedzielę o godz. 21, o czym informował wówczas przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał także, że odbyło się ono bez zakłóceń.

W drugiej turze przedterminowych wyborów na prezydenta Zabrza zmierzyli się Ewa Weber (KWW Ewa Weber) i Kamil Żbikowski (KWW Lepsze Zabrze Kamila Żbikowskiego).

Zabrze mają nowego prezydenta

Uprawnionych do głosowania w 140-tysięcznym Zabrzu było około 116,7 tys. mieszkańców. Miejska Komisja Wyborcza opublikowała wynik drugiej tury wyborów po zliczeniu głosów ze wszystkich 89 obwodowych komisji wyborczych. 

W ponownym głosowaniu zwyciężył Kamil Żbikowski, na którego zagłosowało 50,17 procent wyborców. Ewa Weber zdobyła 49,83 procent poparcia mieszkańców Zabrza. 

W pierwszej turze Weber otrzymała 39,29 proc. głosów, a Żbikowski 16,14 proc. Pozostali kandydaci: Borys Borówka - 15,29 proc., Sebastian Dziębowski - 14,09 proc., Rafał Kobos - 9,88 proc., Łucja Chrzęstek-Bar - 5,31 proc. Frekwencja wyniosła 27,87 proc.

Rupniewska odwołana po referendum

Zorganizowanie przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza było konieczne, ponieważ w majowym referendum odwołana z tego stanowiska została Agnieszka Rupniewska. Nie został natomiast przekroczony próg frekwencyjny konieczny do odwołania Rady Miasta Zabrze. Rupniewska rządziła w Zabrzu rok. W 2024 r. wygrała wybory samorządowe. W drugiej turze uzyskała więcej głosów niż Małgorzata Mańka-Szulik, która kierowała miastem przez 18 lat - od 2006 r.

Wcześniej w województwie śląskim przeprowadzono dwa referenda, które zakończyły się odwołaniem władz samorządowych. W 2009 r. mieszkańcy odwołali prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę, a w 2012 r. prezydenta Bytomia Piotra Koja wraz z radą miejską. 

Bez powodzenia w 2009 r. próbowano odwołać prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza wraz z radą miasta, w 2012 r. prezydent Rudy Śląskiej Grażynę Dziedzic wraz z radą miasta, a w 2017 r. prezydenta Bytomia Damiana Bartylę. We wszystkich trzech przypadkach frekwencja podczas referendum okazała się zbyt niska.