Podległa ministrowi sprawiedliwości Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości chce zlecić badanie poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy. Za publiczne pieniądze uczelnia przeprowadza tak naprawdę partyjny sondaż, który ma sprawdzić, jak Polacy oceniają postawę ziobrystów ws. Funduszu Odbudowy - dowiedzieli się reporterzy RMF FM.

W ankiecie przygotowanej przez Szkołę Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości pytania są do bólu partyjne - zauważa dziennikarz RMF FM Roch Kowalski.

Publiczna uczelnia za publiczne pieniądze chce pytać Polaków, na kogo oddaliby głos, gdyby Solidarna Polska nie startowała w wyborach razem z PiS-em.

Z każdym kolejnym pytaniem poziom absurdu rośnie.

Dla przykładu pytanie nr 5: Czy poparłbyś przyjęcie środków z KPO, wiedząc, że Polska będzie musiała zwrócić Unii 3 razy więcej niż otrzyma?

Nazywanie Funduszu Odbudowy lichwiarską pożyczką to sztandarowe hasło Solidarnej Polski - przypomina reporter RMF FM.

Przed innymi pytaniami zawarte są nawet uwagi dla respondentów, oczywiście z tezą - tak, by osiągnąć pożądany przez Solidarną Polską wynik badania, czyli sprzeciw dla KPO.

Zamówienie - jak słyszą nasi dziennikarze - budzi śmieszność, jeśli nie zażenowanie wśród instytutów badawczych.

Temat sondażu nasz dziennikarz poruszył w rozmowie z rzecznikiem rządu Piotrem Müller. Ten ocenił, że sondaż "jest zrobiony z gracją słonia w składzie porcelany".

Zastanawiałem się, czy to wysłał student pierwszego roku socjologii w ramach zaliczeń i to raczej nieudanych. Metodologicznie ten sondaż to jest katastrofa - robiony z gracją słonia w składzie porcelany. Nie wiem, czy się jakiś profesor pod tym podpisał - mówił Müller, gość Rozmowy w Południe w RMF FM.

Centrum Badań Polityki Europejskiej, jest jednostką naukową, która - w ramach Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości - prowadzi interdyscyplinarne badania nad procesami integracji europejskiej. Ministerstwo Sprawiedliwości nie bierze udziału w przygotowywaniu opisanego w materiale sondażu, ani nie wpływa na jego realizację.


Opracowanie: