15 promili alkoholu miał we krwi pewien mieszkaniec wsi Kijany w Lubelskiem. Mężczyzna zmarł, ale złośliwi mówią, że tylko dlatego, iż tym razem był to alkohol metylowy i lekarze nie byli już w stanie nic zrobić.

Ile alkoholu wypił mężczyzna, nie sposób ustalić, wiadomo jedynie, że po libacji poprosił sąsiadkę, by wezwała pogotowie, bo jakoś źle się czuję - miał jej powiedzieć.

13:25