Tak twierdzi jedna z norweskich gazet, pisząc, że złodzieje zrobili to z obawy przed policyjną pętlą, która wokół nich coraz bardziej się zacieśnia. Norweska policja sceptycznie zareagowała na doniesienia prasy.

Komentując informację gazety, policja podkreśliła, iż nie posiada żadnych wiadomości na temat ewentualnego zniszczenia dzieł malarza. W tym miesiącu w związku z kradzieżą obrazów Muncha aresztowane i oskarżone zostały trzy osoby. Los samych płócien nie jest jednak znany.

Najbardziej znane dzieło norweskiego modernisty, a także obraz „Madonna” skradziono z muzeum Edvarda Muncha w Oslo w sierpniu ubiegłego roku. Wartość „Krzyku” oszacowano na 70 mln dolarów. Niestety dzieła nie zostały ubezpieczone na wypadek kradzieży.