Co najmniej 27 osób zabitych na Tajwanie i Filipinach, gigantyczne straty, przerażające zniszczenia. Tajfun Ragasa, jeden z najsilniejszych od lat, siał popłoch także w Hongkongu i Chinach. Siłę żywiołu widać na nagraniach w mediach społecznościowych.

Rośnie liczba ofiar śmiertelnych

Liczba ofiar śmiertelnych tajfunu na Tajwanie wzrosła w środę do 17, kolejne 17 osób uznaje się za zaginione - podała tajwańska agencja CNA. Wcześniej media informowały o 14 zabitych.

Wszystkie ofiary pochodzą z powiatu Hualien na wschodzie wyspy, gdzie ulewne deszcze spowodowały wylanie jeziora zaporowego na rzece Matai'an. Rannych zostało 32 mieszkańców.

Po przejściu tajfunu przez Filipiny potwierdzono śmierć 10 osób. Według władz ok. 700 tys. osób odczuło skutki nawałnicy, a 25 tys. znalazło schronienie w tymczasowych ośrodkach.

Woda wdzierała się do restauracji, hoteli i domów

W Hongkongu w środę potężne fale rozbijały się o nadbrzeżne promenady, a wiatr powalił setki drzew, niszcząc infrastrukturę miejską. Wiele ulic w mieście i w sąsiednim Makau zamieniło się w potoki, których wody wdzierały się do restauracji, hoteli i domów. Ekipy ratunkowe używały łodzi, by ratować uwięzionych mieszkańców. Ponad 80 osób odniosło obrażenia.

Wiatr wywołany przez Ragasę, jeden z najsilniejszych od lat tajfunów w regionie, osiągał prędkość w porywach ponad 210 km/godz. Obserwatorium meteorologiczne w Hongkongu po południu obniżyło kategorię Ragasy z supertajfunu do silnego tajfunu, gdy maksymalna prędkość wiatru w pobliżu jego centrum spadła do 175 km/godz. 

Jak podaje dziennik "South China Morning Post", międzynarodowe lotnisko wznowi operacje lotnicze w nocy ze środy na czwartek. Tylko we wtorek tam anulowano ok. 600 lotów.

Ewakuowano prawie 2 mln ludzi

W chińskiej prowincji Guangdong prewencyjnie ewakuowano ok. 1,9 mln osób. W regionie wstrzymano transport, zamknięto szkoły i fabryki w kilkunastu miastach. Lokalny dziennik "Jingmen Ribao" poinformował, że stacja meteorologiczna w mieście Taishan, położonym na zachód od delty Rzeki Perłowej, odnotowała w samo południe wiatr wiejący z prędkością ponad 241 km/godz.

Dotychczas nie pojawiły się informacje o ofiarach i szkodach w Chinach.

Ragasa dotarł do lądu w Chinach w środę po godz. 17 (godz. 11 w Polsce) na wyspie Hailing, ok. 220 km na zachód od Kantonu, stolicy prowincji Guandong.

Według chińskich mediów wraz z oddalaniem się Ragasy na zachód i słabnięciem wiatru lotnisko w Shenzhen wznowi operacje lotnicze od wczesnego wieczoru w środę, a kolej w Kantonie przywróci kursowanie na wielu trasach od czwartku.