WhatsApp należy do najczęściej używanych aplikacji na świecie – z ponad dwoma miliardami użytkowników komunikator jest nieodłączną częścią codzienności. Pisanie wiadomości, wysyłanie zdjęć, prowadzenie rozmów głosowych - wszystko za darmo. Jednak wkrótce może się to częściowo zmienić. Meta - firma, która jest właścicielem aplikacji - ogłosiła zmiany.
- WhatsApp planuje wprowadzić duże zmiany, dodając płatne treści i reklamy obok prywatnych aktualizacji.
- Twórcy będą mogli ustalać ceny subskrypcji swoich materiałów, a WhatsApp pobierze około 10 proc. z tych opłat.
- Meta podkreśla, że zmiany dotyczą głównie twórców i firm, a prywatne rozmowy użytkowników pozostaną bez zmian.
- Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak zmiany wpłyną na korzystanie z WhatsAppa i co dokładnie przygotowała Meta? Przeczytaj cały artykuł.
W sercu nadchodzących zmian leży aktualizacja zakładki "Aktualności", która niebawem zacznie oferować nie tylko prywatne aktualizacje, ale również płatne treści oraz reklamy. To ruch, który przypomina już znane modele subskrypcji z Instagrama czy członkostwa na YouTube, gdzie za wyświetlenie dodatkowych treści czy wcześniejszy dostęp do nich, użytkownicy są zobowiązani zapłacić.
Jak podaje Business Insider, twórcy treści będą mogli samodzielnie ustalać ceny za dostęp do swoich materiałów, z czego WhatsApp planuje pobrać około 10 proc. wartości subskrypcji.
Użytkownicy będą mieli do wyboru trzy główne opcje:
- Subskrypcje kanałów - umożliwi to wsparcie ulubionych kanałów poprzez subskrypcję ekskluzywnych treści za miesięczną opłatą. Abonament będzie obowiązywał przez 30 dni, oferując abonentom dostęp do specjalnych aktualizacji czy zniżek niedostępnych dla pozostałych użytkowników.
- Promowanie kanałów - ta opcja pozwoli administratorom kanałów na promowanie ich bezpośrednio w katalogu kanałów, pomagając użytkownikom odkrywać nowe, interesujące ich treści.
- Reklamy - użytkownicy będą mogli łatwo znaleźć nowe firmy i rozpocząć z nimi rozmowę na temat produktu lub usługi oferowanej w statusie.
Meta podkreśla, że nowe źródła przychodów są skierowane głównie do twórców treści i firm, które chcą aktywnie promować swoją obecność na WhatsAppie. Co ważne, wszystkie nowe funkcje będą widoczne wyłącznie w zakładce "Aktualności", nie ingerując w prywatne rozmowy użytkowników. "Dla osób korzystających z WhatsAppa wyłącznie do komunikacji, nic się nie zmienia" - zapewnia Meta.
Mimo wprowadzenia nowych funkcji, WhatsApp zapewnia, że ochrona prywatności użytkowników pozostaje priorytetem. Chcę to wyraźnie podkreślić, wasze osobiste wiadomości, połączenia i statusy pozostają zabezpieczone "szyfrowaniem od końca do końca". Oznacza to, że nikt, nawet my, nie możemy ich zobaczyć ani usłyszeć i nie mogą być wykorzystane do celów reklamowych - przekazała Nikila Srinivasan z Meta.
Jednak pomimo tych zapewnień, nie brakuje krytyków, którzy obawiają się o prywatność i bezpieczeństwo danych w kontekście nowych zmian. Grupa None Of Your Business (NOYB), założona przez aktywistę Maxa Schremsa, wskazuje na ryzyko związane z wykorzystaniem danych użytkowników do celów reklamowych, co mogłoby naruszać unijne przepisy o ochronie danych.
Bez dobrowolnej zgody, łączenie danych i personalizowana reklama są wyraźnie nielegalne - komentuje Schrems, zapowiadając możliwość podjęcia kroków prawnych przeciwko Mecie.
Meta nie podała jak na razie dokładnego harmonogramu wprowadzenia nowych funkcji, jednak zapowiedziała, że zostaną one zaimplementowane "w ciągu najbliższych miesięcy". To oznacza, że użytkownicy WhatsAppa mogą spodziewać się zmian już w niedalekiej przyszłości. Co więcej, od 2025 roku stopnioniowo aplikacja przestanie działać na starszych modelach smartfonów.