Węgry i Słowacja zablokowały 18. pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. W poniedziałek poinformował o tym minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Decyzję tłumaczył propozycję Komisji Europejskiej, by zakazać importu rosyjskiego gazu i ropy do UE.

  • Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto poinformował w poniedziałek, że Węgry i Słowacja zablokowały 18. pakiet unijnych sankcji wymierzonych w Rosję.
  • Problemem ma być zakaz kupowania rosyjskiego gazu i ropy.

18. pakiet sankcyjny jest jednym z punktów obrad ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek w Brukseli. Ma on objąć gazociągi Nord Stream, kolejne banki, statki z tzw. floty cieni, a także zakaz eksportu produktów krytycznych dla rozwoju rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

"Razem ze Słowacją zablokowaliśmy 18. pakiet sankcji, ponieważ Bruksela forsuje plan REPowerEU, który zakazałby państwom członkowskim kupowania rosyjskiego gazu i ropy. Podważyłoby to bezpieczeństwo energetyczne Węgier i naruszyło decyzję Rady o przyznaniu nam zwolnienia z zakazu rosyjskiej ropy" - poinformował na platformie społecznościowej Szijjarto.

Chodzi o opublikowany przez KE w zeszłym tygodniu projekt rozporządzenia, który przewiduje, że 1 stycznia 2028 r. Unia całkowicie wygasi import rosyjskiego gazu, także LNG. Zakaz importu wejdzie w życie 1 stycznia 2026 r., ale zastosowane wyjątki sprawią, że na całkowite odejście trzeba będzie poczekać dwa lata.

Jeden z zastosowanych wyjątków miał - w ocenie KE - wyjść naprzeciw krajom otoczonym lądem takim jak Słowacja i Węgry. W ich przypadku wygaszenie importu rosyjskiego gazu ma nastąpić z początkiem 2028 r.

Zakaz został zaproponowany w formie rozporządzenia, którego przyjęcie wymaga większości kwalifikowanej wśród stolic (15 państw "za" stanowiących 65 proc. ludności UE). Budapeszt i Bratysława nie będą w stanie go zablokować.

"Zwiększymy presję na Rosję"

Nasze przesłanie jest bardzo jasne. Ta wojna musi się zakończyć. Potrzebujemy prawdziwego zawieszenia broni. A Rosja musi przyjść do stołu negocjacyjnego z poważną propozycją. Ponieważ do tej pory nie wykazała ona woli zawarcia pokoju, zwiększymy presję na Rosję, także poprzez dalsze surowe obostrzenia - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen, ogłaszając propozycję 18. pakietu sankcji.

Jego kluczowym elementem jest obniżenie limitu ceny za baryłkę ropy do 45 dolarów. Od rozpoczęcia przez Rosję wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie w 2022 r. obowiązuje nałożony przez państwa zachodnie limit cenowy, obecnie na poziomie 60 dolarów. Jednak eksport ropy nadal odpowiada za jedną trzecią wpływów do budżetu państwa rosyjskiego - zauważyła von der Leyen.

KE chce wprowadzić także zakaz eksportu na produkty o wartości 2,5 mld euro, które są kluczowe dla modernizacji gospodarki i przemysłu (m.in. maszyny, metale, produkty chemiczne). Chcemy mieć pewność, że Rosja nie znajdzie sposobu na unowocześnienie swojego uzbrojenia za pomocą europejskich technologii - powiedziała szefowa KE.