Rosja przekazała ambasadorowi Azerbejdżanu ustną notatkę z żądaniem uwolnienia dwóch dziennikarzy aresztowanych w Baku - informuje portal Meduza. MSZ Rosji oskarża Baku o "celowe niszczenie dwustronnych relacji" – podała agencja Reutera. Oskarżenia związane są z aresztowaniem pracowników rosyjskiej agencji informacyjnej Sputnik Azerbejdżan, w tym jej kierownictwa. Cała sprawa łączy się jednak z niedawnymi aresztowaniami na terenie Rosji, w wyniku których, jak twierdzi Azerbejdżan, zakatowanych zostało dwóch obywateli państwa położonego na Kaukazie.
Wspomniane oskarżenia związane są z aresztowaniem pracowników rosyjskiej agencji informacyjnej Sputnik Azerbejdżan, w tym jej kierownictwa. Sputnik należy do propagandowej grupy medialnej Rossija Siegodnia. Jego działalność została w Azerbejdżanie zakazana w lutym, ale biuro działało i pracownicy agencji przychodzili do pracy.
We wtorek do biura wkroczyła azerbejdżańska policja. Zatrzymano siedem osób, w tym - jak podały lokalne media - dwóch pracowników rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Azerbejdżańskie MSW przekazało, że zatrzymano ich w związku z podejrzeniem o oszustwa i pranie pieniędzy.
Radio Swoboda napisała, powołując się na azerbejdżańską agencję informacyjną APA, że szef Sputnik Azerbejdżan Igor Kartawych i redaktor naczelny Jewgienij Biełousow zostali aresztowani na cztery miesiące decyzją sądu w Baku.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że zatrzymania dziennikarzy są "skrajnie emocjonalną reakcją" Azerbejdżanu, a Rosja będzie starała się wynegocjować ich uwolnienie.
Zapalnikiem gwałtownego pogorszenia się relacji między Moskwą i Baku było zatrzymanie przez policję w Jekaterynburgu około 50 osób pochodzących z Azerbejdżanu, którzy według MSZ Rosji mieli być zamieszani w morderstwa popełniane w latach 2001, 2010 i 2011. Dwaj zatrzymani w ostatnią niedzielę mężczyźni - bracia Gusejn i Zijaddin Safarow - zmarli według rosyjskich służb z powodu problemów z sercem.
Ciala mężczyzn wróciły do ojczyzny w poniedziałek wieczorem. Przeprowadzona w Azerbejdżanie autopsja wykazała ślady ciężkiego pobicia, w tym liczne złamania żeber, krwotoki, ślady uderzeń tępym narzędziem. W przypadku jednego ze zmarłych odkryto pęknięcia opłucnej i płuc, uszkodzenia wątroby i pęknięcie otrzewnej.


