Nie będzie zaostrzenia przepisów antyterrorystycznych w Wielkiej Brytanii. Izba Gmin odrzuciła projekt ustawy, który zakładał możliwość zatrzymania podejrzanych na 90 dni bez przedstawienia im aktu oskarżenia.

Tony Blair przez kilka godzin przekonywał Izbę Gmin do głosowania za nową ustawą antyterrorystyczną; mówił m.in. o udaremnieniu dwóch zamachów terrorystycznych w ostatnich tygodniach. Wg rządu zagrożenie kolejnymi atakami terrorystycznymi jest na tyle realne, że trzeba było wprowadzić tak drastyczne środki.

Nowemu prawu sprzeciwiały się jednak organizacje broniące praw człowieka. Dziś przeciwko ustawie głosowała opozycja i część polityków z partii Blaira. Wg nich zatrzymywanie ludzi na tak długo bez przedstawienie im zarzutów jest zwykłym internowaniem.

Deputowani zgodzili się jedynie na wydłużenie okresu zatrzymania z 14 do 28 dni. To pierwsza porażka rządu Blaira od momentu przejęcia władzy w 1997 roku.