Brytyjski minister ds. walki z terroryzmem zalecił swoim rodakom, aby gromadzili w domach zapasy na czarną godzinę - puszkowane jedzenie, butelkowaną wodę i lekarstwa. Wezwanie Hazela Blearsa ukazało się w tamtejszej prasie.

Już niedługo rząd w Londynie zamierza także przygotować szczegółowe wytyczne: co robić w razie ataku terrorystów. Przypomnijmy. Brytyjskie władze przeprowadziły już symulację zamachu. Jak zauważa londyńska prasa, jest jeszcze wiele do zrobienia. Ofiary wirtualnego ataku chemicznego w Birmingham czekały na pomoc ponad 4 godziny.

A swoją drogą, ciekawe, jak długo czekałyby w Polsce.