Lech Kaczyński wspiera Gruzję w konflikcie z Rosją. Gruzja ma swoje historyczne terytorium, które jest niepodzielne i nikt pod żadnym pozorem nie może na nie podnieść ręki - stwierdził polski prezydent podczas przemówienia w Tbilisi na uroczystości z okazji gruzińskiego Święta Niepodległości.

Jednocześnie pogratulował Gruzinom ostatnich wyborów parlamentarnych. Jak mówił, Gruzja jest od wielu lat wolna i jest już także demokratyczna. Zaznaczył, że popiera starania aspiracje tego kraju o członkowstwo w NATO i Unii Europejskiej.

Nie pozostawił również wątpliwości, że dla niego jedyną słuszną drogą dla Gruzinów jest trwanie przy Saakaszwilim. Kaczyński mówił to w czasie, gdy przegrana opozycja zarzuciła gruzińskiemu przywódcy sfałszowanie wyborów. Po paradzie wojskowej ulicami Tbilisi przeszła 40-tysięczna demonstracja opozycji. Protestujący nieśli kukłę Saakaszwilego z napisem „Złodziej głosów”. Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika RMF FM Krzysztofa Zasady:

Prezydent Michaił Saakaszwili podziękował Kaczyńskiemu za wsparcie. Jeżeli znajdzie się jakiś bohater dla Gruzji w przyszłości, będzie to na pewno Lech Kaczyński. To wielki, wspaniały przyjaciel naszego kraju - zaznaczył gruziński przywódca.