"Wbrew temu, co mówi polskie Ministerstwo Kultury, rozmowy z Ukrainą w sprawie ekshumacji nie są dobre" - usłyszał nieoficjalnie reporter RMF FM Jakub Rybski od osób zaangażowanych w prace ekshumacyjne ofiar zbrodni wołyńskiej.

  • Polskie Ministerstwo Kultury zapewnia o dobrych relacjach z Ukrainą w sprawie ekshumacji, jednak nieoficjalne źródła RMF FM mówią o trudnych rozmowach.
  • Od początku roku Instytut Pamięci Narodowej złożył aż 26 wniosków o pozwolenie na ekshumacje ofiar zbrodni wołyńskiej. Ukraina wydała zgodę tylko na jedną ekshumację - w Zboiskach.
  • Ukraińska strona zwleka z posiedzeniem międzyresortowej komisji, która mogłaby podjąć decyzję w tej sprawie.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Od początku roku IPN złożył wnioski o pozwolenie na ekshumacje w 26 miejscach. Ukraina wydała zgodę tylko na jedno - w Zboiskach. 

Według rozmówców reportera RMF FM, w tym roku jest szansa na zgodę wyłącznie na ekshumację drugiego masowego grobu w Puźnikach. 

Jak nieoficjalnie ustalił nasz dziennikarz, strona ukraińska zwleka z posiedzeniem międzyresortowej komisji w tej sprawie, podczas której mogłaby zostać podjęta jakakolwiek decyzja. 

Warto również zaznaczyć, że wniosek o zgody na ekshumacje w 26 miejscach, w tym w Hucie Pieniackiej, który został wysłany przez IPN, jest ważny tylko przez rok. Jeśli Ukraina nie podejmie decyzji w tym czasie, straci on ważność i Polski Instytut Pamięci Narodowej będzie musiał złożyć kolejne wnioski, co przedłuża całą procedurę. 

Polskie Ministerstwo Kultury natomiast od dłuższego czasu chwali się wydaną zgodą na prace w Ugłach, ale prace poszukiwawcze będą prowadzone wyłącznie przez ukraińskie przedsiębiorstwo, bez współpracy ze stroną polską.