Niż demograficzny? Jaki niż! Trzysta dzieci urodziło się we Wrocławiu tylko w ciągu ostatniego miesiąca. Na salach porodowych tłok. Tłoczno także w urzędzie stanu cywilnego, gdzie każdego dnia dział urodzeń wpisuje od 30 do 40 dzieci.

Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że ten wzrost urodzeń ma cokolwiek wspólnego z zapowiedzią wprowadzenia becikowego. Na ojcostwo i macierzyństwo decyduje się teraz pokolenie wyżu demograficznego lat 70. Sporą zasługę ma w tym także rozwój gospodarczy miasta – dobra płaca i praca. Posłuchaj relacji reportera RMF Michała Szpaka: