Szpitale na Lubelszczyźnie podpisały aneksy do kontraktu z NFZ. To dobra wiadomość dla pacjentów - oznacza, że w przyszłym roku nie zostaną bez opieki. Wciąż jednak nie wiadomo, na jakich warunkach placówki będą funkcjonować od stycznia. Lubelski oddział Funduszu zapowiadał bowiem, że kontrakty będą mniejsze o 10-15 procent.

Dlatego dyrektorzy placówek nie wykluczają zwolnień. W Świdniku dyrektor szpitala zapowiedział natomiast cięcia w pensjach personelu - lekarze mogą spodziewać się obniżek pensji o 10 procent, a pielęgniarki o 5 procent.

Oprócz obniżki pensji dyrektor zaproponował również zmniejszenie obsady na dyżurach. Lekarz dyżurny zamiast 48 łóżek będzie miał pod opieką dwa razy tyle. Personel grozi więc strajkiem.

Nasz reporter Krzysztof Kot rozmawiał ze stronami sporu - Kazimierzem Szczygłem z zarządu powiatu świdnickiego oraz lekarskimi i pielęgniarskimi związkowcami: