Tegoroczna edycja prestiżowego rankingu szanghajskiego przyniosła rozczarowanie dla polskich uczelni medycznych. Wśród tysiąca najlepszych szkół wyższych na świecie znalazło się siedem polskich placówek, jednak żadna z nich nie jest uczelnią stricte medyczną. Zestawienie pokazuje niepokojący trend spadkowy, jeśli chodzi o obecność polskich uczelni w światowej czołówce.

Ranking szanghajski (Academic Ranking of World Universities, ARWU 2025) od lat uznawany jest za najbardziej prestiżowe zestawienie uczelni wyższych na świecie. W tegorocznej edycji, spośród ponad 2,5 tysiąca analizowanych placówek, wyróżniono tysiąc najlepszych. W gronie tym znalazło się siedem polskich uczelni, jednak żadna z nich nie jest uczelnią medyczną w ścisłym znaczeniu tego słowa.

Kto znalazł się w rankingu?

Na liście najlepszych szkół wyższych świata znalazły się następujące polskie uczelnie:

  • Uniwersytet Warszawski;
  • Uniwersytet Jagielloński (wraz z Collegium Medicum);
  • Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie (miejsca 801-900);
  • Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu;
  • Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (z wydziałem medycznym);
  •  Politechnika Warszawska;
  • Politechnika Wrocławska (z wydziałem medycznym).

Uniwersytet Warszawski dopiero od 2023 roku prowadzi kształcenie na kierunku lekarskim, natomiast Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego od lat cieszy się uznaniem zarówno w kraju, jak i za granicą. Wśród sklasyfikowanych uczelni wydziały medyczne posiadają również Uniwersytet Mikołaja Kopernika oraz Politechnika Wrocławska.

Uczelnie medyczne poza rankingiem

Szczególnie niepokojący jest fakt, że żadna polska uczelnia stricte medyczna nie znalazła się w tegorocznym zestawieniu. Z listy wypadł Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, który w ubiegłym roku zajmował miejsce w przedziale 901-1000. Jeszcze dwa lata temu w rankingu obecne były dwie szkoły medyczne: Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu (801-900) oraz Warszawski Uniwersytet Medyczny (901-1000).

Tendencja spadkowa jest widoczna - w tym roku sklasyfikowano siedem polskich uczelni, podczas gdy rok temu było ich osiem, w 2023 roku dziewięć, a trzy lata temu aż jedenaście.

Ranking szanghajski opiera się na kilku kluczowych wskaźnikach. Eksperci analizują m.in. międzynarodowe sukcesy naukowe, liczbę absolwentów i pracowników wyróżnionych Nagrodą Nobla lub Medalem Fieldsa, liczbę najczęściej cytowanych naukowców według danych Clarivate, a także liczbę publikacji w prestiżowych czasopismach takich jak Nature i Science oraz w wybranych indeksach cytowań.

Warto podkreślić, że ranking przygotowywany jest również w odniesieniu do poszczególnych dziedzin naukowych, w tym medycyny. Wyniki za rok 2025 w tej kategorii zostaną opublikowane jesienią. W ubiegłym roku w kategorii clinical medicine wyróżnione zostały Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, które znalazły się w przedziale 201-300. Sklasyfikowane zostały także Uniwersytet Medyczny w Łodzi, Pomorski Uniwersytet Medyczny (miejsca 301-400) oraz Uniwersytet Medyczny w Gdańsku (401-500).

Pierwszą dziesiątkę tegorocznego rankingu zdominowały uczelnie amerykańskie, które zajęły aż osiem z dziesięciu najwyższych miejsc. To potwierdza niezmiennie silną pozycję Stanów Zjednoczonych w światowej nauce i edukacji wyższej.

Perspektywy dla polskich uczelni

Obecność siedmiu polskich uczelni w prestiżowym rankingu szanghajskim to powód do umiarkowanej dumy, jednak jak zauważa portal Rynek Zdrowia, brak uczelni stricte medycznych wśród najlepszych na świecie powinien być sygnałem alarmowym dla środowiska akademickiego i decydentów. Konieczne są dalsze inwestycje w rozwój naukowy, umiędzynarodowienie oraz wspieranie badań, aby polskie uczelnie, w tym medyczne, mogły skuteczniej konkurować na arenie międzynarodowej.

Więcej od RMF: Koniec 45-minutowych lekcji? Rewolucja w szkołach