W Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie trwa zamknięte spotkanie ministra zdrowia Zbigniewa Religii z protestującymi lekarzami. Nie zanosi się jednak, by sytuacja uległa poprawie.

Sytuacja, w której znaleźli się podkarpaccy lekarzy, jest bardzo ciężka. Wielu z nich gotowych jest nawet na odejście z pracy. Kilka oddziałów w 100 proc. złożyło wypowiedzenia. Czekamy na pozostałych kolegów - mówią medycy ze szpitala w Krośnie.

Lekarze czekają na wynik rozmów. Spotkanie ministra Religi określają jedynie jako czysto polityczną zagrywkę i pytają: „Po co przyjechał” skoro nie ma nic do zaproponowania. Posłuchaj relacji reportera RMF Witolda Odrobiny:

Optymiści mówią, że skoro na Podkarpaciu wszystko się zaczęło, dobrze by było, gdyby dziś udało się tam cokolwiek ustalić.