Minister kultury chce znieść obowiązujący od trzech lat limit 50 proc. kosztów, które można odliczać od przychodów z praw autorskich – informuje „Rzeczpospolita”. Z takich zmian skorzysta wiele grup zawodowych, m.in. pisarze, muzycy, filmowcy i informatycy.

Minister kultury chce znieść obowiązujący od trzech lat limit 50 proc. kosztów, które można odliczać od przychodów z praw autorskich – informuje „Rzeczpospolita”. Z  takich zmian skorzysta wiele grup zawodowych, m.in. pisarze, muzycy, filmowcy i informatycy.
Najbogatsi artyści zapłacą niższe podatki (zdj.ilustracyjne) / Alexander Shcherbak /PAP

Podstawowy cel zmian to wspieranie kultury. Wystarczy, że przedstawiciele niektórych grup zawodowych zrobią coś twórczego i niepowtarzalnego, a następnie przeniosą prawa autorskie - informuje gazeta.

Dlatego wiele firm tak konstruuje umowy ze swoimi pracownikami, aby do części ich wynagrodzenia zastosować korzystne zasady rozliczenia.

Na zniesieniu limitu 50 proc. kosztów odliczanych od przychodów z praw autorskich oprócz pisarzy, muzyków, malarzy i filmowców, skorzystają także m.in. informatycy, konsultanci i marketingowcy.


W środowym wydaniu "Rzeczpospolitej" także:

- Polskie tiry rządzą

- Prezydent słabo chroniony


(dp)