Kilkadziesiąt rodzin w Bytomiu-Stroszku obawia się zimy. Administrator bloków przy ul. Tysiąclecia i Rydza Śmigłego obiecywał w tym roku centralne ogrzewanie i - niestety - na obiecankach się skończyło. Przetarg na roboty został odwołany, bo zgłosiła się tylko jedna firma, która nie spełniła wymagań.

Mieszkańcy, mimo że zima jeszcze się nie zaczęła, zostali na lodzie. Lokatorzy budynków klną na czym świat stoi, bo o centralnym ogrzewaniu mogą zapomnieć, a piece, które mają w mieszkaniach, nie nadają się do użytku – są bowiem nieszczelne.

Nikt nie ma także oszczędności, które można by przeznaczyć na opał. Zarządca budynków rozgoryczenie mieszkańców rozumie, ale jak mówi – nic nie może poradzić na to, że nie udało się znaleźć firmy, która spełniłaby warunki przetargu.

Zakład Budynków Miejskich w Bytomiu jednak zobowiązał się, że naprawi przed zimą nieszczelne i dymiące piece. Sprawą zajęła się reporterka RMF FM Aneta Goduńska. Posłuchaj jej relacji: