Fragmenty najnowszej książki byłej premier Wielkiej Brytanii drukuje na wyspach dzisiejsza prasa. Zdaniem "Żelaznej Damy", Europa jest powodem wielu światowych problemów, a Wielka Brytania powinna zrewidować swój stosunek do Unii Europejskiej.

Margaret Thatcher ma 76 lat i nie bierze czynnego udziału w polityce. Jednak każda wypowiedź byłej pani premier odnotowywana jest przez prasę z wielkim zainteresowaniem. W swej najnowszej książce zatytułowanej „Dyplomacja”, pani Thatcher wysuwa tezę, iż powołanie do życia Unii Europejskiej było największą głupotą naszych czasów. Jej zdaniem Unia jest niereformowalna i bardziej potrzebuje pomocy Wielkiej Brytanii niż na odwrót. „Żelazna Dama” nie chce, aby jej kraj wystąpił z szeregów wielkiej Piętnastki, ale Londyn jej zdaniem powinien się wycofać z niektórych ustaleń z Unią. Przede wszystkim brytyjska polityka zagraniczna musi rozwijać się z dala od Brukseli. W swej książce Margaret Thatcher zdradza swą głęboką niechęć nie tylko do UE lecz także do całej Europy. Przypomina czytelnikom, że właśnie ten kontynent wychował na swej piersi faszyzm i komunizm. „W czasie mego życia – napisała pani Thatcher – większość problemów z jakimi borykał się świat zrodziła się właśnie w Europie”.

Margaret Thacher piastowała urząd premiera przez 11 lat. Słynna była z autokratycznych metod rządzenia i nieufności wobec wszystkiego co znajduje się po drugiej stronie kanału La Manche.

foto Archiwum RMF

06:40